Do Celu
Yeah, aha, aha
Zacząłem czuć się dobrze, szkoła to nie mój problem
Wyniosłem od was wszystko, kurwa wszystko co najgorsze
W końcu mogę się wyspać, no i czuje się z tym dobrze
Wypijam za to whisky, nie ważne czy mamy piątek
Uciekłem z klatki dla zjebów, to nigdy nie da sukcesów
Jestem w chuj pracowity, zawsze kiedy dążę do celu
Mogę pracować solowo, jebać fałszywych kolegów
Nie musze ci ręki podawać, jeśli nie spełniasz reguł
Każdy pomysł jest dobry, nie słuchaj co mówią inni
Karają za kreatywność, żebyś zbyt się nie wywyższył
Nie udowodnisz racji im, to oni maja racje
Myślą że są nie wiadomo kim, za dwójkę na etacie
Stary chuju wiem, że chciałeś upierdolić mnie z historii
Wymazuje cię z pamięci, nie jesteś częścią historii, mojej
Ja w twoim wieku będę z milionem na koncie, z twarzami na bilbordzie
Trasy przez całą Polskę
Już nic mnie nie trzyma tu
Teraz się liczy mądra głowa, no i instynkt mój
Codziennie plan, jaki mam, to rozjebać tu
Jeśli tak bardzo cię to boli, to przepraszam w chuj
Robię to, od niedzieli do niedzieli
Za mało czasu, którego nie potrafię już dzielić
Paru ziomali, wiesz ze nie da nas się rozdzielić
Jeśli chodzi o skilla, to mnie trzeba oddzielić
Moje myśli ciągle gonią, nie mam tego co bym chciał
Wstaję z podniesiona głową, kiedy ty byś jeszcze spał
Nigdy nie marnuję czasu, bo to jedyne co mam
Jeśli w ten dzień nie zrobię czegoś, to wyrzuty sumienia, mnie zjedzą
Że nie robię tego, co znów powinienem
Chociaż jak robię mało, to i tak więcej od ciebie
Jedyne czego chce, no to odrobiny farta
Może złotego tipa, co mi da na tym zarabiać
Może złotego typa, co zapisze na kontraktach
Że w końcu młody a, to będzie pierdolona marka
Nie oddam tobie serca, zostawiłem je w kawałkach
Chociaż było w kawałkach, nie oddam nawet kawałka
Stone cold, jak Steve Austin
Skacze nad wami, tak jak pierdolny Chris Joslin
Plug walk, jak Rich The Kid
Early mornin trappin, yeah we in this bitch
We in this bitch
Yeah we in this bitch
Early early early early morning trappin
Early early early early morning trappin yeah
Już nic mnie nie trzyma tu
Teraz się liczy mądra głowa, no i instynkt mój
Codziennie plan, jaki mam, to rozjebać tu
Jeśli tak bardzo cię to boli, to przepraszam w chuj
Robię to, od niedzieli do niedzieli
Za mało czasu, którego nie potrafię już dzielić
Paru ziomali, wiesz ze nie da nas się rozdzielić
Jeśli chodzi o skilla, to mnie trzeba oddzielić
Zacząłem czuć się dobrze, szkoła to nie mój problem
Wyniosłem od was wszystko, kurwa wszystko co najgorsze
W końcu mogę się wyspać, no i czuje się z tym dobrze
Wypijam za to whisky, nie ważne czy mamy piątek
Uciekłem z klatki dla zjebów, to nigdy nie da sukcesów
Jestem w chuj pracowity, zawsze kiedy dążę do celu
Mogę pracować solowo, jebać fałszywych kolegów
Nie musze ci ręki podawać, jeśli nie spełniasz reguł
Każdy pomysł jest dobry, nie słuchaj co mówią inni
Karają za kreatywność, żebyś zbyt się nie wywyższył
Nie udowodnisz racji im, to oni maja racje
Myślą że są nie wiadomo kim, za dwójkę na etacie
Stary chuju wiem, że chciałeś upierdolić mnie z historii
Wymazuje cię z pamięci, nie jesteś częścią historii, mojej
Ja w twoim wieku będę z milionem na koncie, z twarzami na bilbordzie
Trasy przez całą Polskę
Już nic mnie nie trzyma tu
Teraz się liczy mądra głowa, no i instynkt mój
Codziennie plan, jaki mam, to rozjebać tu
Jeśli tak bardzo cię to boli, to przepraszam w chuj
Robię to, od niedzieli do niedzieli
Za mało czasu, którego nie potrafię już dzielić
Paru ziomali, wiesz ze nie da nas się rozdzielić
Jeśli chodzi o skilla, to mnie trzeba oddzielić
Moje myśli ciągle gonią, nie mam tego co bym chciał
Wstaję z podniesiona głową, kiedy ty byś jeszcze spał
Nigdy nie marnuję czasu, bo to jedyne co mam
Jeśli w ten dzień nie zrobię czegoś, to wyrzuty sumienia, mnie zjedzą
Że nie robię tego, co znów powinienem
Chociaż jak robię mało, to i tak więcej od ciebie
Jedyne czego chce, no to odrobiny farta
Może złotego tipa, co mi da na tym zarabiać
Może złotego typa, co zapisze na kontraktach
Że w końcu młody a, to będzie pierdolona marka
Nie oddam tobie serca, zostawiłem je w kawałkach
Chociaż było w kawałkach, nie oddam nawet kawałka
Stone cold, jak Steve Austin
Skacze nad wami, tak jak pierdolny Chris Joslin
Plug walk, jak Rich The Kid
Early mornin trappin, yeah we in this bitch
We in this bitch
Yeah we in this bitch
Early early early early morning trappin
Early early early early morning trappin yeah
Już nic mnie nie trzyma tu
Teraz się liczy mądra głowa, no i instynkt mój
Codziennie plan, jaki mam, to rozjebać tu
Jeśli tak bardzo cię to boli, to przepraszam w chuj
Robię to, od niedzieli do niedzieli
Za mało czasu, którego nie potrafię już dzielić
Paru ziomali, wiesz ze nie da nas się rozdzielić
Jeśli chodzi o skilla, to mnie trzeba oddzielić
Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.