Nie Chcę Wiedzieć
To zaczyna się przypadkiem, a kończy się źle
Niszczy całą terapię, z którą jest trochę lżej
Czasem jest mi tak łatwiej, kiedy biorę dzień w dzień
Te tabletki na sen
Powoli mam dość, powoli mam fobie
Kilka razy na dobę te tryby samolotowe
Żyję na złość - nie wiem, tobie, czy sobie
A byłaś tą dziewczyną, za którą tak biegłem w ogień
Ty dzwonisz do mnie po nocach, ej, co się dzieje?
Mówiąc, że tęsknisz za mną - to stare dzieje
Chcesz wiedzieć, co u mnie
Ja nie chcę wiedzieć, co u ciebie (ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Ja nie chcę wiedzieć, co u ciebie (ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Ja zamieniłbym całe siano, żeby poczuć coś więcej
Bo znam tylko inercję, od potu lepkie ręce
I przez to źle przeżywam rozmowy u psychologa
Pogadanki o nałogach, co przeżyłem, czego szkoda
Wiesz, że byłaś jedną z osób, na które wciąż mogłem liczyć
Dzisiaj nawet nie odwróciłbym już głowy na ulicy
Chcesz wiedzieć, co u mnie
Ja nie chcę wiedzieć, co u ciebie (ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Ja nie chcę wiedzieć, co u ciebie (ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Czasem było mi łatwiej, kiedy brałam dzień w dzień
Te cukierki kolorowe jak tęcza
Razem z nimi to mam, nie ciebie zostawiłam też
A ty nie potrafisz przestać
Wytłumacz, po co dzwonisz do mnie po latach późnym wieczorem?
Pytasz się, czemu nie od ciebie mam pierścionek
I chociaż jestem wredna, powiem skromnie
Malutki, to chyba już nie pytanie do mnie jest
Nie wiem, nie wiem, co jeszcze masz ze mną wspólnego
Ale dowiem chętnie się, teraz powiedz mi, dlaczego
Ty chcesz wiedzieć, co u mnie
Ja nie chcę wiedzieć, co u ciebie (ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Ja nie chcę wiedzieć, co u ciebie (ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Niszczy całą terapię, z którą jest trochę lżej
Czasem jest mi tak łatwiej, kiedy biorę dzień w dzień
Te tabletki na sen
Powoli mam dość, powoli mam fobie
Kilka razy na dobę te tryby samolotowe
Żyję na złość - nie wiem, tobie, czy sobie
A byłaś tą dziewczyną, za którą tak biegłem w ogień
Ty dzwonisz do mnie po nocach, ej, co się dzieje?
Mówiąc, że tęsknisz za mną - to stare dzieje
Chcesz wiedzieć, co u mnie
Ja nie chcę wiedzieć, co u ciebie (ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Ja nie chcę wiedzieć, co u ciebie (ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Ja zamieniłbym całe siano, żeby poczuć coś więcej
Bo znam tylko inercję, od potu lepkie ręce
I przez to źle przeżywam rozmowy u psychologa
Pogadanki o nałogach, co przeżyłem, czego szkoda
Wiesz, że byłaś jedną z osób, na które wciąż mogłem liczyć
Dzisiaj nawet nie odwróciłbym już głowy na ulicy
Chcesz wiedzieć, co u mnie
Ja nie chcę wiedzieć, co u ciebie (ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Ja nie chcę wiedzieć, co u ciebie (ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Czasem było mi łatwiej, kiedy brałam dzień w dzień
Te cukierki kolorowe jak tęcza
Razem z nimi to mam, nie ciebie zostawiłam też
A ty nie potrafisz przestać
Wytłumacz, po co dzwonisz do mnie po latach późnym wieczorem?
Pytasz się, czemu nie od ciebie mam pierścionek
I chociaż jestem wredna, powiem skromnie
Malutki, to chyba już nie pytanie do mnie jest
Nie wiem, nie wiem, co jeszcze masz ze mną wspólnego
Ale dowiem chętnie się, teraz powiedz mi, dlaczego
Ty chcesz wiedzieć, co u mnie
Ja nie chcę wiedzieć, co u ciebie (ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Ja nie chcę wiedzieć, co u ciebie (ciebie)
Czy jest ktoś inny, tego nie wiem (tego nie wiem)
I chociaż wypadało siedem (siedem)
To nie chcę patrzeć już za siebie (nie chcę patrzeć już)
Credits
Writer(s): Jonatan Chmielewski, Jónatan
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.