NIE WIDZISZ
Pieruun
Ty nie widzisz mnie
Ty nie widzisz mnie
Ty nie widzisz mnie
Heh, heh, yeah
Ale chociaż jestem tutaj, to nie widzisz mnie
Poznałeś me imię, nie historię
Nie wiesz, co ja czuję, bo nie skminisz mnie
Nie czekam na cuda, bo to życie, wiem
Ciągle, ciągle w bani chaos, nie wyśpimy się
Mamy mało czasu, muszę gonić sen
O-oni uwielbiają, ja nie lubię się
O-oni nienawidzą, a ja pragnę mieć
Chcę w końcu mieć już pracę, moje problemy utopić
Chcę budzić się spokojny i wiedzieć co na czym stoi
Chcę wiedzieć, kto mnie kocha, a kto tylko tak pierdoli
Chcę bardzo dużo siana, ale tych samych znajomych
Chcę zawsze zostać trzeźwy, bo znam tych, którzy odeszli
Chcę te same wybory, bo ludzie lubią być zmienni
To jak tamci raperzy, którzy niby jebią mainstream
Do czasu, kurwa, kiedy odzywa się do nich mainstream
W-wszystkich zmienia siano (zmienia siano)
Wszystkich zmienia benzo, koka i etanol (i etanol)
Oni z zakłamanym pyskiem budzą rano (budzą rano)
Ale chuj w to, to nie jest już moją sprawą (yeah, yeah, yeah)
Chociaż jestem tutaj, to nie widzisz mnie
Poznałeś me imię, nie historię
Nie wiesz, co ja czuję, bo nie skminisz mnie
Nie czekam na cuda, bo to życie wiem
Ciągle, ciągle w bani chaos, nie wyśpimy się
Mamy mało czasu, muszę gonić sen
O-oni uwielbiają, ja nie lubię się
O-oni nienawidzą, a ja pragnę mieć
Ty nie widzisz mnie
Ty nie widzisz mnie
Ty nie widzisz mnie
Heh, heh, yeah
Ale chociaż jestem tutaj, to nie widzisz mnie
Poznałeś me imię, nie historię
Nie wiesz, co ja czuję, bo nie skminisz mnie
Nie czekam na cuda, bo to życie, wiem
Ciągle, ciągle w bani chaos, nie wyśpimy się
Mamy mało czasu, muszę gonić sen
O-oni uwielbiają, ja nie lubię się
O-oni nienawidzą, a ja pragnę mieć
Chcę w końcu mieć już pracę, moje problemy utopić
Chcę budzić się spokojny i wiedzieć co na czym stoi
Chcę wiedzieć, kto mnie kocha, a kto tylko tak pierdoli
Chcę bardzo dużo siana, ale tych samych znajomych
Chcę zawsze zostać trzeźwy, bo znam tych, którzy odeszli
Chcę te same wybory, bo ludzie lubią być zmienni
To jak tamci raperzy, którzy niby jebią mainstream
Do czasu, kurwa, kiedy odzywa się do nich mainstream
W-wszystkich zmienia siano (zmienia siano)
Wszystkich zmienia benzo, koka i etanol (i etanol)
Oni z zakłamanym pyskiem budzą rano (budzą rano)
Ale chuj w to, to nie jest już moją sprawą (yeah, yeah, yeah)
Chociaż jestem tutaj, to nie widzisz mnie
Poznałeś me imię, nie historię
Nie wiesz, co ja czuję, bo nie skminisz mnie
Nie czekam na cuda, bo to życie wiem
Ciągle, ciągle w bani chaos, nie wyśpimy się
Mamy mało czasu, muszę gonić sen
O-oni uwielbiają, ja nie lubię się
O-oni nienawidzą, a ja pragnę mieć
Credits
Writer(s): Max Jankowski, Stanislaw Wincek, Piotr Jasinski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.