dom

Po co na niebie tyle gwiazd, skoro mi potrzeba jednej
Przywiozłem słońce ze sobą, potem uciekłem
Chciałem dać coś więcej, nie wiem czy chcesz coś więcej
Wiec tylko się uśmiechnę, powiedz czy to było błędem
Po co na niebie tyle gwiazd, skoro mi potrzeba jednej
Przywiozłem słońce ze sobą, potem uciekłem
Chciałem dać coś więcej, nie wiem czy chcesz coś więcej
Wiec tylko się uśmiechnę, powiedz czy to było błędem

Świat jest fałszywy w chuj
Widzę to w twoich oczach, chyba tez tak możesz czuć
Lubię się otwierać, jeśli zaczynam coś czuć
To ze chodzę z uśmiechem, nie znaczy ze wszystko cool
Ale z tobą jest tu dobrze, szkoda ze tak na chwilkę
Choć jestem tu przypadkiem, to nie jest to przez pomyłkę
Teraz gdy kładę spać się, to chciałbym budzić gdzie indziej
Chociaż to trochę dziwne
Poczułem bliskość tu taka jak nigdzie indziej
Powiedz gdzie jest mój dom?
I czy mogę mieć ich parę?
Czy mogą być daleko stad?
I czy idę pod prąd?
Kiedy się kurczowo trzymam wyobrażeń, które nie są prawdziwe
Chciałbym tu zostać na dłużej, to niemożliwe
Tu czas płynie wolniej, mamy jeszcze krótką chwilę
Jeśli chcesz ze mną tańczyć, zróbmy to ostatni raz
Zdecyduj się szybko, może nie być więcej szans

Po co na niebie tyle gwiazd, skoro mi potrzeba jednej
Przywiozłem słońce ze sobą, potem uciekłem
Chciałem dać coś więcej, nie wiem czy chcesz coś więcej
Wiec tylko się uśmiechnę, powiedz czy to było błędem
Po co na niebie tyle gwiazd, skoro mi potrzeba jednej
Przywiozłem słońce ze sobą, potem uciekłem
Chciałem dać coś więcej, nie wiem czy chcesz coś więcej
Wiec tylko się uśmiechnę, powiedz czy to było błędem



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link