Pesto

Pesto, w kolorze bankroll
Pesos, nie śpię, bo nie śpi pieniądz
Pesto, pesto, pesto, nie dla mnie sen i benzo
Pesto, zwijam pesto, pesto

EA7, a nie EA Sports it's in the game, raper, diler, u szmat kisiel
Fiut, dla niej krzesło - Agata Meble
Z tym, że bywa elektryczne
Scena, market, te, uczę się plakietka
Znavca to kot, kod na bułkę zna od dziecka
Robiły testy, była jedna kreska
Dla nich zawód, dla mnie oszczędzona penga
Często pesto znika, a jej nawijam Lubelle
Nadzieje w mieście pokrywa zaproszona na sesje
Papier, był w kopercie
A zwiedził, miejsca gdzie ubrudził ręce
Afer, ich kręcenie obchodzi mnie tyle, co byku twój banger
Rządzi pieniądz, nie wypierze Perwoll
Kitram bankroll, bankroll, jak penne z pesto
Kickdown, skok Nike Air Presto, A2 kierunek stolica
Pierwsze familia, a dwa, to kiermany swe wypchać

Pesto, w kolorze bankroll
Pesos, nie śpię, bo nie śpi pieniądz
Pesto, pesto, pesto, nie dla mnie sen i benzo
Pesto, zwijam pesto, pesto

Ale pitos, ale pitos, ale pitos
Ja i kurwa pitos, pesos
Pitos na tłusto, zielone pesto
Jesteś Flinston, to idź stąd
Jesteś ziemią, to won stąd
Zawijam ją i bankroll
Ej kurwa, daj spokój, daj pokój
Zawijam ją na pokój, przedpokój
Cipy są w szoku, kutasy zresztą też
A dzieci w Afryce nie mają, co jeść
Cześć

Pesto, w kolorze bankroll
Pesos, nie śpię, bo nie śpi pieniądz
Pesto, pesto, pesto, nie dla mnie sen i benzo
Pesto, zwijam pesto, pesto

W poszukiwaniu pesto, kokon wychodzi nad pestką
Poduchy bez powietrza jadą nową S-ką
Ponoć to niebezpieczeństwo
Nie bądź elektryczny, jak na wyroku krzesło
Mechanik dresscode, wjeżdża na luźno
Jak Michael Jackson na dancefloor
Pytasz, czy dobre, mordo, zaufaj testom
To relaksuje, jak skórę sól epsom
Wzbudza skandale, jak niegdyś Manson
Ona znów łapie bez kości mięso
Ale nie tatar, za katar, żuje na miękko
Ja jej pomagam, ona pomaga se ręką
Jemu powiadała, że jest sarenką
Zawinął za pesos ją spod Sushi Kenko
Za cenę wszelką, nie narzucaj się pieskom
Lepiej za miedzą, niż pleksą?

Nie ma tutaj dup, które mówią "mordeczko"
Grałem i chlałem, jak Peszko
Zepsuty mocno nie deczko
Automaty, żadne sprzęgło
Ja to mój wróg, tak, jak Gucci
CO2, bruk, szybkie sztuki
Screenuj mi foty, galerię weź odpal, dzieciaku masz galerię sztuki
Kończysz balet w umywalce, ej
Biorą na Ciebie ten starter - Play
Lubisz w buzi mieć te palce?
Lubisz to na pierwszej randce?
Ja robię ten hajs, kiedy śpię
Już z tym nie latam przez noce i dnie
Pokaż te foty z czwartego wersu, jak mówią coś o Polskim śnie



Credits
Writer(s): Fryderyk Bułczyński, Igor Trąbiński, Jacek świtalski, Stefan Strużyński
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link