Oczy uszy usta
To w nie patrzę zwykle kiedy mówię (Tu pod nosem)
I nie mam kłopotu nigdy by je unieść
Biblioteka, ekran dołożyły dioptrii
Ale dzięki nim wszystko znam z autopsji
Widziały wiele zła, natknęły się na dobro
I nauczyły się byś nie dojrzał słowa "poproś"
Czasem, chowają się pod czołem
Kiedy, po nocy widzą jak beznadziejnie są przekrwione
Można dojrzeć w nich podziw i prawdziwy zachwyt
Dla tych wielkich ludzi, ale bardziej dla upadłych
Bywało że dla dziewczyn były jak kołyska
Ale one potrzebują głębi, jeśli chcą skorzystać
Wzruszają się a owszem, ale łzy są do czyszczenia żeby były zdrowsze
Nie chcą być naiwne, mają na to patent
Lubią ferment i patrzyć na żyrafę
Uszy - bez nich nie słyszałbym co mówią usta
Oczy - bez nich nie widziałbym przed kim zakryć uszy
Usta - bez nich nie mówiłbym co zobaczyły oczy
Te trzy małpki to tchórze, bo widzisz
One odwracają się od wszelkich wynaturzeń
To one mają działać, kiedy inni mówią
A ja milczę, kochają dźwięki które mkną przez cincze
Większość czasu odgradzały je słuchawki
Ale nigdy nie wisiały na nich żadne kółka czy agrafki
Mogą, choć nie lubią słuchać kilku osób
Kiedyś miały większą tolerancje dla chaosu
Muszą słuchać rzeczy, które brzmią jak kompost
Lepiej poznać je w zarodku, zanim zbyt urosną
Przepuściły tyle ważnych zdań, tyle ważnych treści
Z czystego egoizmu, chociaż mogły je pomieścić
Tak jak krzyki, prośby i wyznania
Lubiły czuć przewagę od kompletowania
Sumiennie je dokształcam, dlatego oryginalnych płyt nie liczę już na palcach
Nie chciałem, żeby zdobiły hipokrytę
Ciężko było, ale pojąłem jaki robię z nich użytek
Uszy - bez nich nie słyszałbym co mówią usta
Oczy - bez nich nie widziałbym przed kim zakryć uszy
Usta - bez nich nie mówiłbym co zobaczyły oczy
Te trzy małpki to tchórze, bo widzisz
One odwracają się od wszelkich wynaturzeń
To one dają kształt, temu co mówię - dykcja
Dochodzą moich prawd, zamiast tylko zaraz cię opluje
Mogą zapomnieć, by zrobić myślą odstęp
Zamknąć się, schować pod zarostem
Krwawiły wiele razy, zdarzyło się że puchły
Co dzień pracują dla papierosów jako uchwyt
Nie mają wysuniętej żuchwy a powinny, stąd moje R nie rzęzi jak silnik
Sparzyły się przez kawę, ale też kilka obietnic
I bluźnią spięte w weekend rzadko, częściej dzień powszedni
Poznały smaki - jedzenia, kobiet, kłamstwa
I choć przy kobietach nie lubią słowem szastać to całowały
Kradły pocałunki, znają piękne słowa jak kwiatki i laurki
Żyje z nich i bywa że się wstydzę, kiedy to co mówią nie gra w pierwszej lidze
Uszy - bez nich nie słyszałbym co mówią usta
Oczy - bez nich nie widziałbym przed kim zakryć uszy
Usta - bez nich nie mówiłbym co zobaczyły oczy
Te trzy małpki to tchórze, bo widzisz
One odwracają się od wszelkich wynaturzeń
Uszy
Oczy
Usta
Te trzy małpki to tchórze, bo widzisz
One odwracają się od wszelkich wynaturzeń
I nie mam kłopotu nigdy by je unieść
Biblioteka, ekran dołożyły dioptrii
Ale dzięki nim wszystko znam z autopsji
Widziały wiele zła, natknęły się na dobro
I nauczyły się byś nie dojrzał słowa "poproś"
Czasem, chowają się pod czołem
Kiedy, po nocy widzą jak beznadziejnie są przekrwione
Można dojrzeć w nich podziw i prawdziwy zachwyt
Dla tych wielkich ludzi, ale bardziej dla upadłych
Bywało że dla dziewczyn były jak kołyska
Ale one potrzebują głębi, jeśli chcą skorzystać
Wzruszają się a owszem, ale łzy są do czyszczenia żeby były zdrowsze
Nie chcą być naiwne, mają na to patent
Lubią ferment i patrzyć na żyrafę
Uszy - bez nich nie słyszałbym co mówią usta
Oczy - bez nich nie widziałbym przed kim zakryć uszy
Usta - bez nich nie mówiłbym co zobaczyły oczy
Te trzy małpki to tchórze, bo widzisz
One odwracają się od wszelkich wynaturzeń
To one mają działać, kiedy inni mówią
A ja milczę, kochają dźwięki które mkną przez cincze
Większość czasu odgradzały je słuchawki
Ale nigdy nie wisiały na nich żadne kółka czy agrafki
Mogą, choć nie lubią słuchać kilku osób
Kiedyś miały większą tolerancje dla chaosu
Muszą słuchać rzeczy, które brzmią jak kompost
Lepiej poznać je w zarodku, zanim zbyt urosną
Przepuściły tyle ważnych zdań, tyle ważnych treści
Z czystego egoizmu, chociaż mogły je pomieścić
Tak jak krzyki, prośby i wyznania
Lubiły czuć przewagę od kompletowania
Sumiennie je dokształcam, dlatego oryginalnych płyt nie liczę już na palcach
Nie chciałem, żeby zdobiły hipokrytę
Ciężko było, ale pojąłem jaki robię z nich użytek
Uszy - bez nich nie słyszałbym co mówią usta
Oczy - bez nich nie widziałbym przed kim zakryć uszy
Usta - bez nich nie mówiłbym co zobaczyły oczy
Te trzy małpki to tchórze, bo widzisz
One odwracają się od wszelkich wynaturzeń
To one dają kształt, temu co mówię - dykcja
Dochodzą moich prawd, zamiast tylko zaraz cię opluje
Mogą zapomnieć, by zrobić myślą odstęp
Zamknąć się, schować pod zarostem
Krwawiły wiele razy, zdarzyło się że puchły
Co dzień pracują dla papierosów jako uchwyt
Nie mają wysuniętej żuchwy a powinny, stąd moje R nie rzęzi jak silnik
Sparzyły się przez kawę, ale też kilka obietnic
I bluźnią spięte w weekend rzadko, częściej dzień powszedni
Poznały smaki - jedzenia, kobiet, kłamstwa
I choć przy kobietach nie lubią słowem szastać to całowały
Kradły pocałunki, znają piękne słowa jak kwiatki i laurki
Żyje z nich i bywa że się wstydzę, kiedy to co mówią nie gra w pierwszej lidze
Uszy - bez nich nie słyszałbym co mówią usta
Oczy - bez nich nie widziałbym przed kim zakryć uszy
Usta - bez nich nie mówiłbym co zobaczyły oczy
Te trzy małpki to tchórze, bo widzisz
One odwracają się od wszelkich wynaturzeń
Uszy
Oczy
Usta
Te trzy małpki to tchórze, bo widzisz
One odwracają się od wszelkich wynaturzeń
Credits
Writer(s): Piotr Marek Walicki, Emil Tomasz Wisniewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.