_Stop!
Oporowy melanż, ta, lubię to
Ale wiesz, że bywa z tym różnie
Bo zdrowy rozsądek, hmm, gubię go
Dlatego coraz częściej mówię stop
O której zaczyna się cała akcja dziś?
Jakoś 19: 23
Kilka piw, cała banda samców
Którzy chcą dorwać te dupy na szpilkach dziś
Nieważne gdzie, ważne z kim
Kolejny drin, ustawka na setę na Ibizie
Cokolwiek, to takie ziomy są, że
Trzeba chwytać za sztachetę w remizie
Idziesz? nie wiesz czemu muszę być tam
To taki zew, który każe mi żyć tak
Pić jak weteran, który nie musi się z tym kryć
Jak uczniak, który na fajną dupę mówi suczka
Z tego powodu właśnie mówię stop
Do siebie i do moich kumpli stop
Dymanie bez gumki, pomieszane trunki
Ekstatyczne ładunki, stop
Dawaj, skończ już
Wiesz, że sam nie możesz tu
(Nie możesz tu, nie możesz tu) wypić więcej, więcej
Wstawaj, choć już, jutro musisz żyć
Obudzić się o 7: 00, rusz więc się i wyjdź
Bajerka, dupa dziwnie na mnie zerka
Myśli chyba, że nie mogłem niżej upaść
To Ten Typ Mes drę mordę na nią
Równie dobrze mógłbym mówić jestem 2Pac
Ta sama impreza wciąż okropna
Mój ziom już ma zeza jak Marek Dochnal
Stop mówię mu, weź to zostaw
Ale on zeżarł ósmą pigułę i odpadł
Parkiet to nie miejsce dla mnie jest
Nie wyglądam jak Kanye West
Ale najgorsze jak dam się namówić
Po 15 piwie zamiast powiedzieć mi gdzie się zgubić
Fikołki odpierdalam lepiej niż na WF-ie
Upadam, podnoszę się i znowu leżę
Podbija panna, która waży więcej ode mnie
Myśli, że to z nią puszczę imprezę
Porażki, zawody miłosne, mężatki
Z reguły zazdrosne, proszę
Upadki te mogłem łatwo ominąć
Ale zawsze liczyłem na postęp
(tylko tekstyhh.pl)
Dawaj, skończ już
Wiesz, że sam nie możesz tu
(Taa, pędzę, pędzę) wypić więcej, więcej
Wstawaj, choć już, jutro musisz żyć
Obudzić się o 7: 00, rusz więc się i wyjdź
Dawaj koleżko, wyjdź
Wyjdź już stąd
Nie możesz więcej pić
Widzę to
Nie daj się namówić na kreskę
Zmień swoją przestrzeń
(Nie mów co mam robić)
Dawaj, skończ już
Wiesz, że sam nie możesz tu
(Aha, tak, tak) wypić więcej, więcej
Wstawaj, choć już, jutro musisz żyć
Obudzić się o 7: 00, rusz więc się i wyjdź
Ale wiesz, że bywa z tym różnie
Bo zdrowy rozsądek, hmm, gubię go
Dlatego coraz częściej mówię stop
O której zaczyna się cała akcja dziś?
Jakoś 19: 23
Kilka piw, cała banda samców
Którzy chcą dorwać te dupy na szpilkach dziś
Nieważne gdzie, ważne z kim
Kolejny drin, ustawka na setę na Ibizie
Cokolwiek, to takie ziomy są, że
Trzeba chwytać za sztachetę w remizie
Idziesz? nie wiesz czemu muszę być tam
To taki zew, który każe mi żyć tak
Pić jak weteran, który nie musi się z tym kryć
Jak uczniak, który na fajną dupę mówi suczka
Z tego powodu właśnie mówię stop
Do siebie i do moich kumpli stop
Dymanie bez gumki, pomieszane trunki
Ekstatyczne ładunki, stop
Dawaj, skończ już
Wiesz, że sam nie możesz tu
(Nie możesz tu, nie możesz tu) wypić więcej, więcej
Wstawaj, choć już, jutro musisz żyć
Obudzić się o 7: 00, rusz więc się i wyjdź
Bajerka, dupa dziwnie na mnie zerka
Myśli chyba, że nie mogłem niżej upaść
To Ten Typ Mes drę mordę na nią
Równie dobrze mógłbym mówić jestem 2Pac
Ta sama impreza wciąż okropna
Mój ziom już ma zeza jak Marek Dochnal
Stop mówię mu, weź to zostaw
Ale on zeżarł ósmą pigułę i odpadł
Parkiet to nie miejsce dla mnie jest
Nie wyglądam jak Kanye West
Ale najgorsze jak dam się namówić
Po 15 piwie zamiast powiedzieć mi gdzie się zgubić
Fikołki odpierdalam lepiej niż na WF-ie
Upadam, podnoszę się i znowu leżę
Podbija panna, która waży więcej ode mnie
Myśli, że to z nią puszczę imprezę
Porażki, zawody miłosne, mężatki
Z reguły zazdrosne, proszę
Upadki te mogłem łatwo ominąć
Ale zawsze liczyłem na postęp
(tylko tekstyhh.pl)
Dawaj, skończ już
Wiesz, że sam nie możesz tu
(Taa, pędzę, pędzę) wypić więcej, więcej
Wstawaj, choć już, jutro musisz żyć
Obudzić się o 7: 00, rusz więc się i wyjdź
Dawaj koleżko, wyjdź
Wyjdź już stąd
Nie możesz więcej pić
Widzę to
Nie daj się namówić na kreskę
Zmień swoją przestrzeń
(Nie mów co mam robić)
Dawaj, skończ już
Wiesz, że sam nie możesz tu
(Aha, tak, tak) wypić więcej, więcej
Wstawaj, choć już, jutro musisz żyć
Obudzić się o 7: 00, rusz więc się i wyjdź
Credits
Writer(s): Piotr Andrzej Szmidt, Tomasz Bogacki, Marcin Pawel Slominski, Marcin Ganko
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.