O Tobie

Chcę napisać o niej tekst, ale nie potrafię (Nie)
Napisałem tysiąc wersów, w żadnym nie kłamię
Kiedy mówię, że Cię kocham mówię to naprawdę
W sumie Ty nic jeszcze nie wiesz i to trochę straszne
No ale nic w tym złego
Mamy całą wieczność, skarbie
Możesz szukać ile chcesz, You know I'm always right there
Mogę czekać tutaj milion lat i kwintylion godzin
Też się nie umiem złościć, nie (Nie)
Mówią "Jesteście słodcy"
Ja to wiem i podoba mi to się
Kocham Cię (e, e, e, heh)
Dlatego wytęż wzrok i zauważ mnie
Dlatego wytęż słuch i usłysz "Cześć!"
Nie ma już Ciebie rok, mi została treść
Dantego przypominasz mi (Przypominasz mi)
Dlatego wytęż wzrok i zauważ mnie (Zauważ mnie)
Dlatego wytęż słuch i usłysz "Cześć!" (Usłysz "Cześć!")
Nie ma już Ciebie rok, mi została treść
Dantego przypominasz mi (Przypominasz mi)
Bo kiedy mówię skarbie
To nie mam barier, żadnej
Moje uczucia do Ciebie to codzienny plagiat
A to, co chcę powiedzieć Ci nadaje się do radia
Prawda, prawda, prawda to Ty
A więc czemu wszystko to są sny?
Zostaw ich i przyjedź do mnie
Nie mam nic prócz łez i konserw
Chodzę, chodzę, leżę, chodzę, chodzę, biegnę
Chodzę, chodzę, leżę, chodzę, chodzę, biegnę
Chodzę, chodzę, leżę, chodzę, chodzę, biegnę
Chodzę, chodzę, chodzę
Dlatego wytęż wzrok i zauważ mnie
Dlatego wytęż słuch i usłysz "Cześć!"
Nie ma już Ciebie rok, mi została treść
Dantego przypominasz mi
Wytęż wzrok i zauważ mnie (Zauważ mnie)
Dlatego wytęż słuch i usłysz "Cześć!" (Usłysz--)
Nie ma już Ciebie rok, mi została treść
Dantego przypominasz mi (Dantego przypominasz mi)
Dlatego wytęż wzrok i zauważ mnie (Zauważ mnie)
Dlatego wytęż słuch i usłysz "Cześć!" (Usłysz "Cześć!")
Nie ma już Ciebie rok, mi została treść
Dantego przypominasz mi (Przypominasz mi)
Dlatego wytęż wzrok i zauważ mnie (Zauważ mnie)
Dlatego wytęż słuch i usłysz "Cześć!" (Usłysz "Cześć!")
Nie ma już Ciebie rok, mi została treść
Dantego przypominasz mi
Dlatego wytęż wzrok i zau--
Usłysz "Cześć!"
Wiem
Dantego przypominasz mi