Smooth boi

Smooth boi
Normalnie ja ci mówię
To jest sikalafą
Niezwykły ten złoty ząb
Porusza się po mieście
Jakby niebyło go
To on to on
Łaki i lachy go rwą
Byłeś z taką na randce
A ty już obok niego
(Wkurwiony damski ziom)
To właśnie taki kolo
Podobno wynalazł Twoją starą
Oraz koło
Tętno przyspiesza
Serce jak aparat
Jak czujesz jego
540 Rouge Baccarat
Wariat niby lecz
Nie dużo robi i gada
Czasem tylko powie
Ze szafagra
On niby pracuje w żabce
Tam za rogiem
Tego wieczoru jednak
Zupełnie inny człowiek
Serce ujęło
Ujęło cię
Bo On dzisiaj jest w bluzie
A ty jesteś w dupieeeee...
E Typie będziemy mieli problem
Jak od niej nie odbijesz bo podrywasz mi lochę
On słyszy to co dzień nie zraża się wogle
Jego podrywy nie są tanie - są darmowe
Ponoć kwiaty wyrastają gdzie postawi swoją stopę
Gdy babie mówi dzień dobry odpowiada
"Dobry boże!"
Young god, ma klasę i smak to facet
Przez którego niejeden alfa nie chrapie
Praktykuje jogę głównie na kanapie
Pod ciałami co wygimnastykowane
Real shit, trap shit, hot shit, smooth
Ty kmiń czy spodobają mu się twoje buty (luz)
Smoothie każdy ściera ze swych ust
Chcesz z nim palić kush i układać się do snu
Bonjour ktoś wzywa go już gdzie jest Super-Smooth-Man
Rusza na ratunek wszystkich rozłożonych nóg, babe
Bajeruje, pod klubem
Prawie miał numer, typ go ubiegł
Pyta o imię eeee RODO
Niezręczna cisza, well, spoko
Odstrzelony, że o ho ho ho
Wystrzelony wysoko nad orbitą
Płytę puści granitową
Bo to czas na saksofon solo



Credits
Writer(s): Filip Martyniec, Jakub Juszkiewicz Wrotek, Jakub Oleg Wojciechowski, Jakub Wojciechowski, Kacper Krupa, Piotr Kuropatnicki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link