Już Trudno Będzie Spać
Jutro już trudno będzie spać
Czwarta czterdzieści pięć ma trwać
Tak długo aż odejdzie rzeź
I moja wolność powie: "cześć"
Kino i tango miało grać
Szampana butle miały lać
Wrzesień ogniem będzie łkać
Ta śmierć już nigdy nie da spać
Statek gotowy, wypłynąć czas
Kolumbie w podróż prowadź nas
Długo aż skończy się ta rzeź
I bagnet we krwi stopi się
Jutro już trudno będzie spać
Czwarta czterdzieści pięć ma trwać
Tak długo aż odejdzie rzeź
I moja wolność powie: "cześć"
Jutro już trudno będzie spać
Czwarta czterdzieści pięć ma trwać
Tak długo aż odejdzie rzeź
I moja wolność powie: "cześć"
Mam tylko te dwadzieścia lat
W mym życiu padł już stary ład
Miłość w piachu leży tam
Ognia na plecach dość już mam
Może to tylko jest zły sen
Gdy nóż pod gardłem robi szmer
Nie chcę zdychać tu jak pies
Gdy Niemiec zadał życiu kres
Biegnę przez las
Ratuję nas
A strzałów huk słyszę co raz
Rękoma zamknę mój strumień krwi
Tanatos patrzy już w oczy mi
Jutro już trudno będzie spać
Czwarta czterdzieści pięć ma trwać
Tak długo aż odejdzie rzeź
I moja wolność powie: "cześć"
Jutro już trudno będzie spać
Czwarta czterdzieści pięć ma trwać
Tak długo aż odejdzie rzeź
I moja wolność powie: "cześć"
Czwarta czterdzieści pięć ma trwać
Tak długo aż odejdzie rzeź
I moja wolność powie: "cześć"
Kino i tango miało grać
Szampana butle miały lać
Wrzesień ogniem będzie łkać
Ta śmierć już nigdy nie da spać
Statek gotowy, wypłynąć czas
Kolumbie w podróż prowadź nas
Długo aż skończy się ta rzeź
I bagnet we krwi stopi się
Jutro już trudno będzie spać
Czwarta czterdzieści pięć ma trwać
Tak długo aż odejdzie rzeź
I moja wolność powie: "cześć"
Jutro już trudno będzie spać
Czwarta czterdzieści pięć ma trwać
Tak długo aż odejdzie rzeź
I moja wolność powie: "cześć"
Mam tylko te dwadzieścia lat
W mym życiu padł już stary ład
Miłość w piachu leży tam
Ognia na plecach dość już mam
Może to tylko jest zły sen
Gdy nóż pod gardłem robi szmer
Nie chcę zdychać tu jak pies
Gdy Niemiec zadał życiu kres
Biegnę przez las
Ratuję nas
A strzałów huk słyszę co raz
Rękoma zamknę mój strumień krwi
Tanatos patrzy już w oczy mi
Jutro już trudno będzie spać
Czwarta czterdzieści pięć ma trwać
Tak długo aż odejdzie rzeź
I moja wolność powie: "cześć"
Jutro już trudno będzie spać
Czwarta czterdzieści pięć ma trwać
Tak długo aż odejdzie rzeź
I moja wolność powie: "cześć"
Credits
Writer(s): Egon Wielgos
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.