Pokocha mnie jak nikt

Gdy nas pierwszy raz pchnął ku sobie los
Herosa nie dostrzegłam w nim
W konkurach był mizerny dość

Kiedy pierwszy raz stanął u mych drzwi
Widziałam tylko draba
Co nie imponował wcale mi
Małe to i kruche

Ogromny niczym tur

Myślałam: nasze światy
Zbyt wielki dzieli mur

Jak cielę gapił się, zagadać niby chciał
Ostrzegłam, że zaklęcia znam
On z krzykiem w las drapaka dał

Ze schodów raz spadając, wydałam trwożny pisk
W ramiona wątłe chwycił mnie
Odnalazł miłość, zgubił dysk
Lecz oczy mu się śmiały

Miał w duszy hart i spryt

Wiedziałam, że pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Wiedziałam, że pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Tak płynął czas do dnia, gdy wreszcie rzekłam "tak"

Gdy kapłan ślub nam dał
Poznałam życia smak

Jak przeniósł mnie przez próg

Jak przez próg niosłam go

Czy mogłam wtedy wiedzieć, jak się potoczy to?

Choć bardzo staram się, dziś nie dostrzega mnie
Pomysły wielkie co dzień ma
A w nocy słania się

Poważną pracę ma, co wciąga go jak wir
Lecz chciałabym, by czasem
Znów niepoważny był
Bezradna i niechciana

Samotnie wiodąc byt

Wciąż czekam, aż pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Wciąż czekam, aż pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Wciąż czekam, aż pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt



Credits
Writer(s): Stanislaw Jakub Lubowicz, Stanislaw Jakub Szydlowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link