Pokocha mnie jak nikt
Gdy nas pierwszy raz pchnął ku sobie los
Herosa nie dostrzegłam w nim
W konkurach był mizerny dość
Kiedy pierwszy raz stanął u mych drzwi
Widziałam tylko draba
Co nie imponował wcale mi
Małe to i kruche
Ogromny niczym tur
Myślałam: nasze światy
Zbyt wielki dzieli mur
Jak cielę gapił się, zagadać niby chciał
Ostrzegłam, że zaklęcia znam
On z krzykiem w las drapaka dał
Ze schodów raz spadając, wydałam trwożny pisk
W ramiona wątłe chwycił mnie
Odnalazł miłość, zgubił dysk
Lecz oczy mu się śmiały
Miał w duszy hart i spryt
Wiedziałam, że pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Wiedziałam, że pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Tak płynął czas do dnia, gdy wreszcie rzekłam "tak"
Gdy kapłan ślub nam dał
Poznałam życia smak
Jak przeniósł mnie przez próg
Jak przez próg niosłam go
Czy mogłam wtedy wiedzieć, jak się potoczy to?
Choć bardzo staram się, dziś nie dostrzega mnie
Pomysły wielkie co dzień ma
A w nocy słania się
Poważną pracę ma, co wciąga go jak wir
Lecz chciałabym, by czasem
Znów niepoważny był
Bezradna i niechciana
Samotnie wiodąc byt
Wciąż czekam, aż pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Wciąż czekam, aż pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Wciąż czekam, aż pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Herosa nie dostrzegłam w nim
W konkurach był mizerny dość
Kiedy pierwszy raz stanął u mych drzwi
Widziałam tylko draba
Co nie imponował wcale mi
Małe to i kruche
Ogromny niczym tur
Myślałam: nasze światy
Zbyt wielki dzieli mur
Jak cielę gapił się, zagadać niby chciał
Ostrzegłam, że zaklęcia znam
On z krzykiem w las drapaka dał
Ze schodów raz spadając, wydałam trwożny pisk
W ramiona wątłe chwycił mnie
Odnalazł miłość, zgubił dysk
Lecz oczy mu się śmiały
Miał w duszy hart i spryt
Wiedziałam, że pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Wiedziałam, że pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Tak płynął czas do dnia, gdy wreszcie rzekłam "tak"
Gdy kapłan ślub nam dał
Poznałam życia smak
Jak przeniósł mnie przez próg
Jak przez próg niosłam go
Czy mogłam wtedy wiedzieć, jak się potoczy to?
Choć bardzo staram się, dziś nie dostrzega mnie
Pomysły wielkie co dzień ma
A w nocy słania się
Poważną pracę ma, co wciąga go jak wir
Lecz chciałabym, by czasem
Znów niepoważny był
Bezradna i niechciana
Samotnie wiodąc byt
Wciąż czekam, aż pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Wciąż czekam, aż pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Wciąż czekam, aż pokocha mnie
Jak nie pokocha nikt
Credits
Writer(s): Stanislaw Jakub Lubowicz, Stanislaw Jakub Szydlowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.