Dym

Płonie dach w moim domu
Płoną okna i zasłony
Płonie pościel, płoną krzesła
Metalowe w łóżkach przęsła

Płoną książki oraz prasa
Robotnicza płonie klasa
Ogień sięgnął telewizji
Podusili się tam wszyscy

Czuje dym
Czuję wstyd
Czuję wstręt
Jestem zły

Czuję dym.
Czuję wstyd
Spaliłem dom
Nie robiąc nic

Narodowcy, demokraci
Politycy, katokraci
I wyznawcy ich obrządku
Płoną wszyscy bez wyjątku
Kto podpalił nie pamiętam
Jednak gniew się w tłumie zebrał
I narastał wciąż po trochu
Aż wybuchła beczka prochu

Czuje dym
Czuję wstyd
Czuję wstręt
Jestem zły

Czuję dym
Czuję wstyd
Spaliłem dom
Nie robiąc nic
Zakreślam dni kredą na ścianie.
Na nic mi teraz księżyca łajanie
Na nic mi teraz groźby i żale
Na nic szukanie prawdy w kale
Na nic wszczynanie w kajdanach burdy
Że choć kraj piękny to ludzie kurwy
Nic mi już nie da bicie piany
Poszły się jebać życiowe plany
Muszę przywyknąć w końcu, bo ostatecznie
To co zdobyte też nie jest wieczne
Więc karmi płomienie przeklęte plemię
Karmi płomienie dla mnie i ciebie



Credits
Writer(s): Grzegorz Morawski, Marcin Bobiński, Paweł Napiórkowski, Piotr Syrocki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link