Ratuj

Ciągle jestem taki sam, coś zjebałem - to nie ja
Nie chcę słuchać twoich rad, nie chcę słuchać twoich dram
Dla niej będę słodki cham, bukiet róż i nocą włam
Dzisiaj nawet whisky sour nie uleczy twoich ran

Wychodzę do klubu, miałem wychodzić na prostą
Dobra, zrobię to za tydzień, teraz lejcie mi gorzką
Czy nasze pojebane stany stworzą historię miłosną
Rano nie będzie tak słodko

Mam dość już tych wszystkich zer
Dziś chcę zniszczyć się
Dziś zapomnieć chcę
Ratuj, ratuj
Mam dość już tych wszystkich zer
Dziś chcę zniszczyć się
Dziś zapomnieć chcę

Mam dość już tych wszystkich zer
Dziś chcę zniszczyć się
Dziś zapomnieć chcę
Ratuj, ratuj
Mam dość już tych wszystkich zer
Dziś chcę zniszczyć się
Dziś zapomnieć chcę
Ratuj, ratuj

Ciągle jestem taki sam, coś zjebałem - to nie ja
Nie chcę słuchać twoich rad, nie chcę słuchać twoich dram
Dla niej będę słodki cham, bukiet róż i nocą włam
Dzisiaj nawet whisky sour nie uleczy twoich ran

Wychodzę do klubu, miałem wychodzić na prostą
Dobra, zrobię to za tydzień, teraz lejcie mi gorzką
Czy nasze pojebane stany stworzą historię miłosną
Rano nie będzie tak słodko

Mam dość już tych wszystkich zer
Dziś chcę zniszczyć się
Dziś zapomnieć chcę
Ratuj, ratuj
Mam dość już tych wszystkich zer
Dziś chcę zniszczyć się
Dziś zapomnieć chcę

Mam dość już tych wszystkich zer
Dziś chcę zniszczyć się
Dziś zapomnieć chcę
Ratuj, ratuj
Mam dość już tych wszystkich zer
Dziś chcę zniszczyć się
Dziś zapomnieć chcę
Ratuj, ratuj



Credits
Writer(s): Norbert Smolinski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link