Do Końca 2
Krew, pot i łzy tutaj znamy jak pacierz
Niejeden Kain jeszcze powie Ci bracie
Walczę ze strachem, walczę ze sobą
Walczę, bo tak wielu nie ma już obok
Idę tą drogą, choć czasem jak Syzyf
Jestem fighterem, choć często nie widzisz
Walczę o siebie, rodzinę, o życie
Walczę, by znów się obudzić o świcie
Czasem przez picie, czasem przez raka
Brat musi nad grobem brata zapłakać
Jedno i drugie jest jak ostrze kata
Często najlepszą obroną jest atak
Dlatego idę z podniesioną gardą
Wiem, niektórzy ludzie tego nie ogarną
Cel, czasami fundamentem też jest bagno
Lecz, jak się odbijesz, możesz ujrzeć światło
Nie ważne gdzie
Nawet, gdy będziesz sam
Trzymaj gardę wysoko
I po prostu walcz, walcz, walcz
Nawet gdy czujesz strach
Albo już nie masz sił
Musisz dotrwać do końca
Choćbyś miał tu paść na ryj
Nie ważne gdzie
Nawet, gdy będziesz sam
Trzymaj gardę wysoko
I po prostu walcz, walcz, walcz
Nawet gdy czujesz strach
Albo już nie masz sił
Musisz dotrwać do końca
Choćbyś miał tu paść na ryj
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
To legendarna słowiańska siła
Babcia wpoiła - pierwsze rodzina
Dziadek wywalczył, choć za to poległ
Przelana krew mówi - też idź po swoje
Bliscy to zbroje od bitew do wojen
Od klatki po białe szpitalne pokoje
Łap na otuchę te słowa od Zbuka
Szanuj korzenie jak senno e Luca
Walczymy z rakiem, to rewolucja
Spotkam na górze was wszystkich, jak Bóg da
Przegrać bez walki to tak jak się poddać
My to Cancer Fighters – walczymy do końca
Tak często śmierci patrzysz prosto w oczy
Znasz ją za dobrze, już Cię nie zaskoczy, nie
Czasami strach ma tylko wielkie oczy
Lecz, jak go pokonasz, możesz góry nosić
Nie ważne gdzie
Nawet, gdy będziesz sam
Trzymaj gardę wysoko
I po prostu walcz, walcz, walcz
Nawet gdy czujesz strach
Albo już nie masz sił
Musisz dotrwać do końca
Choćbyś miał tu paść na ryj
Nie ważne gdzie
Nawet, gdy będziesz sam
Trzymaj gardę wysoko
I po prostu walcz, walcz, walcz
Nawet gdy czujesz strach
Albo już nie masz sił
Musisz dotrwać do końca
Choćbyś miał tu paść na ryj
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
Niejeden Kain jeszcze powie Ci bracie
Walczę ze strachem, walczę ze sobą
Walczę, bo tak wielu nie ma już obok
Idę tą drogą, choć czasem jak Syzyf
Jestem fighterem, choć często nie widzisz
Walczę o siebie, rodzinę, o życie
Walczę, by znów się obudzić o świcie
Czasem przez picie, czasem przez raka
Brat musi nad grobem brata zapłakać
Jedno i drugie jest jak ostrze kata
Często najlepszą obroną jest atak
Dlatego idę z podniesioną gardą
Wiem, niektórzy ludzie tego nie ogarną
Cel, czasami fundamentem też jest bagno
Lecz, jak się odbijesz, możesz ujrzeć światło
Nie ważne gdzie
Nawet, gdy będziesz sam
Trzymaj gardę wysoko
I po prostu walcz, walcz, walcz
Nawet gdy czujesz strach
Albo już nie masz sił
Musisz dotrwać do końca
Choćbyś miał tu paść na ryj
Nie ważne gdzie
Nawet, gdy będziesz sam
Trzymaj gardę wysoko
I po prostu walcz, walcz, walcz
Nawet gdy czujesz strach
Albo już nie masz sił
Musisz dotrwać do końca
Choćbyś miał tu paść na ryj
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
To legendarna słowiańska siła
Babcia wpoiła - pierwsze rodzina
Dziadek wywalczył, choć za to poległ
Przelana krew mówi - też idź po swoje
Bliscy to zbroje od bitew do wojen
Od klatki po białe szpitalne pokoje
Łap na otuchę te słowa od Zbuka
Szanuj korzenie jak senno e Luca
Walczymy z rakiem, to rewolucja
Spotkam na górze was wszystkich, jak Bóg da
Przegrać bez walki to tak jak się poddać
My to Cancer Fighters – walczymy do końca
Tak często śmierci patrzysz prosto w oczy
Znasz ją za dobrze, już Cię nie zaskoczy, nie
Czasami strach ma tylko wielkie oczy
Lecz, jak go pokonasz, możesz góry nosić
Nie ważne gdzie
Nawet, gdy będziesz sam
Trzymaj gardę wysoko
I po prostu walcz, walcz, walcz
Nawet gdy czujesz strach
Albo już nie masz sił
Musisz dotrwać do końca
Choćbyś miał tu paść na ryj
Nie ważne gdzie
Nawet, gdy będziesz sam
Trzymaj gardę wysoko
I po prostu walcz, walcz, walcz
Nawet gdy czujesz strach
Albo już nie masz sił
Musisz dotrwać do końca
Choćbyś miał tu paść na ryj
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
Nie ważne, gdzie
Credits
Writer(s): Jonatan Chmielewski, Michal Marek Buczek
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.