Bluza

Tak nie przystoi mi chyba pytać
Ile pan zostanie przy mnie, chwila
Niech pan chwile poczeka
Ja zdążę tylko się rozeznać
Na ile kawałków pan złamie moje serce
Ile zostanie z tego w mojej ręce
Chwila chwila

Tyle mi wystarczy, by spojrzeć w pana oczy
spytać ile skradnie dzisiaj pan z mej nocy
Ile łez przepłacze a wszystko to na marne
Bo jutro już nie będę ta jedna i na zawsze

Tą jedną i na zawsze

Znowu tracę przy tobie oddech
Czy mógłbyś zrobić z nim porządek?
Uspokoić na chwilę
Obiecać, że to już nie minie
Te majowe wieczory co nikły po zachodzie
Kiedy marzłam w twojej bluzie
proszę zostań trochę dłużej
Chwila chwila

Tyle mi wystarczy, by spojrzeć w pana oczy
spytać ile skradnie dzisiaj pan z mej nocy
Ile łez przepłacze a wszystko to na marne
Bo jutro już nie będę ta jedna i na zawsze

Chwile mi daj
Tą jedną, najkrótszą jaką masz
Chwile mi daj
Tą jedną, najdłuższą jaką masz

Tyle mi wystarczy, by spojrzeć w pana oczy
spytać ile skradnie dzisiaj pan z mej nocy
Ile łez przepłacze a wszystko to na marne
Bo jutro już nie będę ta jedna i na zawsze



Credits
Writer(s): Agnieszka Gajewska
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link