FriendSHIP

Znowu przeglądam obrazki, bo nie mogę spać
Odkąd nie zakładam maski, wszędzie moja twarz
Zaglądają do relacji, chyba chcą nas znać
Czemu tak? Że Ty i ja

Setki komentarzy jak stare zdjęcia
Wywołany uśmiech, wolę nie pamiętać
Co o nas mówią? O przyjaciół trzeba dbać
Czasem mnie to irytuje, wiem, że też tak masz

Znowu widzę jak
Chcą sparować nas
Dwie dłonie, splecione
Tego chce od nas świat

Znowu widzę jak
Chcą złączyć nas
Dwie dłonie, splecione
Tego chce od nas świat

To friendship, nie friendzone
Masz mętlik, niech wiedzą, że
Prowokują tylko uśmiech na twarzy mej
Ja wiem dobrze, czego dziś chcę
Z nim poznawać, rozwijać się, więc

Nie układajcie mi życia, wolę sam
Jak kostkę Rubika, którą w dłoni mam
Całe życie unikałem czterech ścian
Chciałem mieć trochę wolności
No to teraz chyba mam (ej)

Znowu widzę jak
Chcą sparować nas
Dwie dłonie, splecione
Tego chce od nas świat

Znowu widzę jak
Chcą złączyć nas
Dwie dłonie, splecione
Tego chce od nas świat

Przed pięcioma minutami Cię nie znałam
Teraz stoimy na scenie, pełna sala

Przed pięcioma minutami Cię nie znałem
Teraz stoimy na scenie
Teraz wypełniamy hale

Przed pięcioma minutami Cię nie znałam
Teraz stoimy na scenie, pełna sala

Przed pięcioma minutami Cię nie znałem
Teraz stoimy na scenie
Teraz wypełniamy hale



Credits
Writer(s): Mateusz żezała, Jędrek Wołodko
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link