12Krzeseł (Mówię rację)

Nie mówi jemu się, im się zbiera
Lamusie czemu się do nieba nie wybierasz?
Męczy mnie bezinteresowne kurewstwo
Aura nie incognito to nie męstwo
Nie mówi jemu się, im się zbiera
Lamusie czemu się do nieba nie wybierasz?
Męczy mnie bezinteresowne kurewstwo
Aura nie incognito to nie męstwo

Rekin nie zginie, zgnijesz, sikasz do wody którą pijesz
Przecież od tego nie utyjesz se nagra-zagrabiłeś
W życiu często bywa różnie kwadratowo raz podłużnie
Trudno trudniej lecz nie nudniej (lecz nie nudniej)
Traf-traf-traf-traf-trafiło ci się tępej kurwie siano
Już nie pogadasz o tym czego na początku nie dogadano
Matka i ojciec mówili: "kumple wciągną cię w bagno"
Patrz z kim tańczysz główna prawda, prawdą dawno

Nie mówi jemu się, im się zbiera
Lamusie czemu się do nieba nie wybierasz?
Męczy mnie bezinteresowne kurewstwo
Aura nie incognito to nie męstwo
Nie mówi jemu się, im się zbiera
Lamusie czemu się do nieba nie wybierasz?
Męczy mnie bezinteresowne kurewstwo
Aura nie incognito to nie męstwo

Ziomek wkłada ci wite do kielni
Ludzie bezwzględni, bezczelni, biedni, mali, mierni
Chcą się wybielić i ciebie oczernić
(Chcą się wybielić i ciebie oczernić)
Szalbierzu, szelmowstwo cechuje twoje ziomalstwo
Czego się domagasz, masz to
Twoje lokaje pracują na ciebie jak czemu nie dzielisz się kaską
Coś tam nie pykło, pękło, palicie wioski jak Wietkong
Wynocha dziwko mi stąd, w ogóle weź już, weź już idź stąd



Credits
Writer(s): Krystian Silakowski, Rafal Ostrowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link