MÓJ IDEAŁ

Mój ideał, wiem, że się gdzieś podziewa
Choć mawiają, że go nie ma
Niech prowadzi mnie w tańcu
Zawsze bezgranicznie wspiera
Tu nie kolega, pragnę kochanka i przyjaciela
Partnera w zbrodni albo dżentelmena
Mój ideał, spotkałam same zera
No gdzie jesteś, gdzie? (No gdzie jesteś?)
Ja czekam wystrojona, zdejmij ze mnie stres (zdejmij ze mnie)
Chyba we śnie widziałam cię, ale miałeś zasłoniętą twarz
(Powiedz) powiedz mi coś o sobie, chociaż lepiej cię usłyszę, gdy znikną randomy wokół nas

Nikt tak nie dotykał jak ty
Nikt tak mnie niе całował jak ty (ideał)
Nikt mnie tak nie mmm jak ty
Co ty chyba nie wiеrzysz, ale takie są fakty (ideał)

Dzisiejszej nocy świecimy jak brylanty
Chyba złapałam haczyk, on jest tak idealny
Przed okresem przynosi mi słodkie fanty
Ale gdybym nie dostała to ze mną zostałby
Dla ciebie nawet zmienię kolor słuchawek na silent disco
Choćby nuta była całkiem beznadziejna (on)
To romantyk jak Montana, a ja taka zakochana
Chyba spotkałam swojego księcia

Wszystko ładnie, wszystko pięknie
Czuję się najszczęśliwsza w życiu
Ale jest jedno ale

Powiedz czemu mi zaprzeczasz kiedy mówię, że coś ze mną nie tak
Nie jestem idealna i perfekcja mi daleka
Co ty sobie ubzdurałeś, chyba muszę już uciekać
Myślisz, że znajdziesz kogoś lepszego
Leć, leć, leć

To mi łamie serce kiedy mażesz się jak dzieciak
Czy tak właśnie robi twoja wyśniona kobieta?
Nie chciałam cię zranić, uprzedzałam wiele razy
Myślisz, że znajdziesz kogoś lepszego
Leć, leć, leć

Sama nie wiem co czuję kiedy pada twoje imię (mój ideał)
Sama nie wiem co czuję kiedy pada twoje imię (mój ideał)
Sama nie wiem co czuję kiedy pada twoje imię (mój ideał)
Sama nie wiem co czuję kiedy pada twoje imię

Mieliśmy okazję (kiedyś)
Żeby razem płakać, razem śmiać się
Nie chciałam by to skończyło się jak zawsze
Lecz rzeczywistość szybko zweryfikowała plan ten

Te emocje takie nagłe
Namalowaliśmy sobie wyobraźnię
Chciałabym oczy mieć zamknięte mieć naprawdę
W euforycznym stanie najgłębiej ci w oczy patrzeć

Ale nie, nie ma nas
Nie ma ciebie, nie ma mnie
Przypominam sobie tamte chwile skarbie
Chociaż dzisiaj widzę je przez mgłę

Ale nie, nie ma nas
Nie ma ciebie, nie ma mnie
Przypominam sobie tamte chwile skarbie
Chociaż dzisiaj widzę je przez mgłę

Twój głos sprawiał, że chciałam dożyć jutra
Dziś słyszę go tylko na starych głosówkach
Jestem już duża, zadbać o siebie umiem
Intuicja chroni mnie choć jej nie rozumiem

Mój ideał, wiem, że się gdzieś podziewa
Choć mawiają, że go nie ma
Niech prowadzi mnie w tańcu
Zawsze bezgranicznie wspiera
Tu nie kolega, pragnę kochanka i przyjaciela
Partnera w zbrodni albo dżentelmena
Mój ideał, spotkałam same zera
No gdzie jesteś, gdzie? (No gdzie jesteś?)
Ja czekam wystrojona, zdejmij ze mnie stres (zdejmij ze mnie)
Chyba we śnie widziałam cię, ale miałeś zasłoniętą twarz
(Powiedz) powiedz mi coś o sobie, powiedz coś ostatni raz



Credits
Writer(s): Durowicz Aleksander Jakub, Jarczewski Maksymilian, Kot Bartosz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link