To Nie Nuta Na 2022

W kwietniu tego roku miałem zacząć robić hajs
Miałem być na spotify miałem podbić cały świat
Teraz nie wiem co chce robić, no bo nie wiem co to trap
Przez jebaną muzykę w mojej głowie tylko płacz

W kwietniu tego roku miałem zacząć robić hajs
Miałem być na spotify miałem podbić cały świat
Teraz nie wiem co chce robić, no bo nie wiem co to trap
Przez jebaną muzykę w mojej głowie tylko płacz

Z muzy nie mam hajsu i z muzy nie mam szczęścia
Ja powstałem po to żeby przestać
Przez ten cały rok w mojej bani tylko presja
Zatraciłem umysł w moich lękach

Ja w każdy piżtek siedziałem sam
To nie jest piosenka na koniec 22
Bo gdzie jest w tym sens skoro przez cały czas
Leżałem, płakałem w nocy i za dnia

Przepraszam mamo ze klnę
Nie wiem co się ze mną dzieje
Ona jest dla mnie jak lek
Albo tak jak hunnid benz

4 rano a ja nie śpię
Chciałbym zmienię me podejście
Do muzy, do rodziny, do niej
Chciałbym w końcu otworzyć serce

Ja na traku mowie prawdę
A i tak ciągle żyje w kłamstwie
Zawiodłem każdego wokół
I zatopiłem własną tratwę

Ja nie chce słuchać twych bredni
Ze wszystko w końcu będzie dobrze
Ja swoje myśli leje wersy
A w tekstach słychać tylko grrk pow

Każda mówiła, że jest zajebiście
To dlaczego nie ma już jej
W moich wersach tylko monotematyka
W moich wersach tylko ból jest
Ja czekam, gdy w końcu zasnę i nigdy więcej nie obudzę
Bo jestem zwyczajnym chłopakiem
Od 2 lat w tej samej czerwonej bluzie

Zakładam białe skarpetki i vansy no i idę znowu w drogę
To nie nuta na zakończenie roku
Tylko wyplucie wszystkiego co w głowie mam
Ja w tym roku złamane miałem serce gdzieś z 50 razy
Każda tak samo ma w dupie
Moje uczucia tylko ile kasy mam

Przepraszam ale powoli mam dość, powoli nie daje rady
Przepraszam rodziców, braci, ziomali za mówienie dla was prawdy
Robiłem przerwę co nutę
Bo nie mogłem wyjść z pułapki
Jednego dnia jestem happy, a drugiego chciałem się zabić



Credits
Writer(s): Mateusz Kryszpin
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link