Chory na Polskę

Kiedy myślę o niej
Patrzę jej prosto w oczy
Nieprzyjemny jest dzień
Po źle przespanej nocy
Kiedy myślę o niej
Jestem szczery do głębi

Szaro-szare ulice
Pełne ciemnych tajemnic
Tak niewiele się dzieje
Coraz więcej mnie złości
Nie wystarczy mi życia
Na odrobinę wolności

Jestem chory, chory
Jestem chory
Jestem chory na Polskę

Jestem chory, chory
Jestem chory
Jestem chory na Polskę

Jestem chory, chory
Jestem chory
Jestem chory na Polskę

Jestem chory, chory
Jestem chory
Jestem chory na Polskę

Kiedy myślę o niej
Nie mam już wątpliwości
Generacja bez szans
Pozbawiona młodości
Nie wystarczy mi życia
By wyleczyć się z Polski

Jestem chory, chory
Jestem chory
Jestem chory na Polskę

Jestem chory, chory
Jestem chory
Jestem chory na Polskę

Tak niewiele się dzieje
Prawie nic się nie zmienia
Nie wystarczy mi życia
Żeby spełniać marzenia
Tak niewiele się dzieje
Czas obietnic beztroskich
Nie wystarczy mi życia
By wyleczyć się z Polski
Nie wystarczy mi życia
By wyleczyć się z Polski

Jestem chory, chory
Jestem chory
Jestem chory na Polskę

Jestem chory, chory
Jestem chory
Jestem chory na Polskę

Jestem chory, chory
Jestem chory
Jestem chory na Polskę

Jestem chory, chory
Jestem chory
Jestem chory na Polskę



Credits
Writer(s): Wojciech Robert Wojda, Olaf Piotr Deriglasoff, Arkadiusz Benedykt Jakubik, Jan Tymon Jakubik
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link