Spa

Byłeś przy mnie jak Poltergeist
Robiłeś zgiełk, wzniecałeś czar
Gdy ciszy brak
Trudna sprawa, wydech i wdech
Mój miły widzę, że czara już przelała się

Były łzy, złudzenia
Nie do zobaczenia
Żegnam, mam swoje SPA
Leczę obolałe
Serce w skrawkach całe
Żegnam, mam swoje SPA
Żegnam, żegnam

W oczach miałeś chwilowy triumf
A wokół ciebie pląsał sznur pięknych muz
W swym żewiole do nich mów
Ja znikam stąd to nie mój problem już

Były łzy, złudzenia
Nie do zobaczenia
Żegnam, mam swoje SPA
Leczę obolałe
Serce w skrawkach całe
Żegnam, mam swoje SPA
Żegnam, żegnam

Miałam sen bez ciebie dziś
I nie był wcale taki zły
Chyba przyzwyczaję się do tego, że
Nie ma cię

Były łzy, złudzenia
Nie do zobaczenia
Żegnam, mam swoje SPA
Leczę obolałe
Serce w skrawkach całe
Żegnam, mam swoje SPA
Żegnam, żegnam



Credits
Writer(s): Magdalena Wojcik, Rafal Heweliusz Goraczkowski, Grzegorz Janusz Jedrach
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link