A2

No i na chuj tak zapierdalasz, weź zwolnij
Dobra, pilnuj skanera, jakbyś nie spierdolił
To nie byłoby ciśnienia teraz
Bateria zdechła
No i?
Szukam, kurwa, ładowarki
Dobra, jeden chuj, zaraz zjeżdżamy

Kurwa, krótka analiza
Gramy, nakurwiasz, choć to nie jest Blizzard
Na rurze - dajmy na to - Luiza
Ma cię za widza i się powoli zbliża
Przed chwilą pusty samar żeś wylizał
I nie chcę cię tu teraz zawstydzać
Ta w domu najwyżej ci naubliża
Więc czarował będziesz jakbyś, kurwa, był wizard
A po striptizach, jak po striptizach
Przyszłość jest prosta - robię za czarnowidza
Życie, na życie - wywalona pizda
Twoja prawda jest krzywa jak Piza
Kiwam, kiwam, kiwasz, pijemy na wiwat
Nie ma, kurwa, że nos bez spoiwa
Dobijasz targu, napięty jak cięciwa
Lora nabita i z Ukrainy miniwan
Tiry z wódą, napijmy się piwa
Zamów lobstera, wolę aperitiva
Na A2 uliczny surwiwal
Transport leci góra dół jak Boliwar
Chcesz speeda? Jest płynna amfetamina
Psy? Nie, bo to opel Meriva
Moja moralność wątpliwa
Ale co się tam odpierdala, aż mnie ciara przeszywa
Zapalmy, zapalmy do kawy
Szlugi są lewe i lewe są blachy
Kurwy czekają na twój hajs za lachy
Busy kurwami wypchane po dachy
Wpadki, wypadki, zamknięte szafy
Uczciwie kradzione markowe łachy
Ale na tej budowie to tyle nakradli, że do dzisiaj mam ubaw po pachy

Leci hajs jak na A2 (A2! A2!)
Ciśnie dach cały w fantach (A2! A2!)
Najpierw spliff, potem szampan (A2! A2!)
Na lawetach tani syf, a nie Maybach (A2!)

W nadkolach schowane miętowe L&M-y
W LPG - LSD i pół kilo fety
Jak dostarczysz towar to nakuta wbitka
Lepszy alkohol i dresy Adika
Autokar młodości, miłości parada
Droga wolności na zachód po A2 (A2, A2, A2)
Spadły obroty, pękają rajty
Ze starej "A dwójki" płaczą tirówki
Ogród jest pusty, gdzie szklane karły?
Jarały się nimi przyjezdne Helmuty
Do Wawy na sztuki, na BP na szlugi
Trzy razy na suce traciłem prawko
V8 prosi o wpierdol
Zamykam budzik - trzy paki gładko
Cofam się w czasie jak licznik Passatów
Niebite, nowe z krainy kebabów
W komisie możesz przytulić w chuj hajsu
Dobierz u ziomka komplet zderzaków
Marki, dolary, nieważna waluta
Ważne, by, kurwa, zgadzał się utarg
Feta, tablety - masz czas do jutra
Naliczyć lamusa to żadna sztuka

CB radia, namiar
Awaria, highlife
Realia, fajrant
Bawaria, zgarniasz

Leci hajs jak na A2 (A2! A2!)
Ciśnie dach cały w fantach (A2! A2!)
Najpierw slim potem szampan (A2! A2!)
Na lawetach tani syf, a nie Maybach
Leci hajs jak na A2 (A2! A2!)
Ciśnie dach cały w fantach (A2! A2!)
Najpierw slim potem szampan (A2! A2!)
Na lawetach tani syf, a nie Maybach (A2!)



Credits
Writer(s): Oskar Filip Tuszynski, Piotr Jerzy Szulc, Lukasz Paluszak, Lukasz Krzysztof Dowgiallo
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link