Elefant

Gdyby się pytali o plany mnie, to nie mówię, bo za dużo je
I by mówili, że ja to taki baran i gadała na ziomali pojebanie
Ale nie wiedziała, że my tacy sami lata to ja z nimi latam
Bo ta jebana wataha to nie dla was ale naga to podoba się
A teraz no to wara mi do stada
Tylko dlatego mówiłem na nie "kotku"
No bo jak miałem inaczej
Kiedy nagle to ja czuję się jak karma
No i w sobie chowam animala
Ale to takiego, żeby lepiej nie wychodził, bo poluje na idoli
Ale w sumie się wypala i za długo na boku się na to patrzy
Pora na zmiany, bo to teraz młody Moli, ale jebnie

Matata Hakuna, Makabra, La Puta
Bambada na klatówach, a dla stada wpada utarg
Zaraz odpalam, Fata Morgana
Dzwonię i mam - u ciebie tylko Sahara
(E-e-e) Elefant, tak duże uszy no i byłem szary
Aale teraz klasa, a nie
(E-e-e) Elegant, jestem pamiętliwy, teraz całuj trąbę
Będę wielki, kurwa, będę największy jak
(E-e-e) Elefant

Tu jak nie polujesz, no to giniesz kurwa i finito
Chciałeś wejść do dżungli, Alex, ale byli za mili ZOO
Wychowany w dziczy, ale trochę taki też City Boy
Ja Ci nie odmówię, mała, no bo zgadza się libido

Się pyta czy znowu paliłem
Co to za pytanie, my dobrze to wiemy
No chyba ty poznałaś mnie już na tyle
A twoja mama mnie nazwała draniem
To przez moje oczy, są takie zaspane
Że chodzę w dresie, ty mówisz w piżamie
Życie chcę ze snu a nie w poniedziałek
Ziom, co robi wiele dla mnie, to z nim w sobotę mielę banię
To co we krwi mam nielegalnie
Na mnie coś mówi - nie-nie fajnie
Pierwszy raz widzę Ciebie klaunie
Ale mam w chuju generalnie
Mogę być kurwą dla was w necie
Ale dla swoich jestem zawsze jak bratan

Matata Hakuna, Makabra, La Puta
Bambada na klatówach, a dla stada wpada utarg
Zaraz odpalam, Fata Morgana
Dzwonię i mam - u ciebie tylko Sahara
(E-e-e) Elefant, tak duże uszy no i byłem szary
Ale teraz klasa, a nie
(E-e-e) Elegant, jestem pamiętliwy, teraz całuj trąbę
Będę wielki, kurwa, będę największy jak
(E-e-e) Elefant

O-o-o-o-o Elefant
O-o-o-o-o Elefant
O-o-o-o-o Elefant