Obojętne

Dlaczego było dobrze, a już tak nie będzie
Już nie...
(Nieee)
Czemu umieram z każdym dniem i z każdym wersem
Z każdym dniem i z każdym wersem
Była ona a potem będą następne
A potem będą następne
Ja nie chcę konać, powoli mi obojętne
Wszystko jest mi obojętne

Godzina północ
Ja mam już dość
Mówię, że chuj w to
To tylko błąd
Smutek zapijam tą wódką
Z ziomkami, dochodzi północ
Wracam do domu bo smutno
Wracam do domu bo późno
Chciałbym żebyś była obok
Samotnie się czuję z samym sobą
Wódkę i myśli popijam colą
Emocje i smutek to Olo Olson

Dlaczego było dobrze, a już tak nie będzie
Już nie...
(Nieee)
Czemu umieram z każdym dniem i z każdym wersem
Z każdym dniem i z każdym wersem
Była ona a potem będą następne
A potem będą następne
Ja nie chcę konać, powoli mi obojętne
Wszystko jest mi obojętne

W głowie mam myśli, pełno tych wspomnień
Ludzie to dziwki, najbardziej ja ufam sobie
W przyszłości zagram mój pierwszy koncert
Żeby udowodnić wszystkim, że w życiu do czegoś dążę
I to osiągnę
Samotnie patrzę się w niebo
Patrzę na gwiazdy, chciałbym mieć jedną
Mamo ja sięgam gwiazd
W życiu chcę szczęścia i zdrowia i pięknego dnia następnego
Chciałbym móc pokochać kogoś
I żeby ona była przy mnie zawsze
Żeby ona była przy mnie obok
I żeby kochała na prawdę
Chciałbym uśmiechnąć się chociaż raz
tak prawdziwie
Żeby już nie czuć się sam, chociaż przez chwilę



Credits
Writer(s): Aleksander Kostecki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link