Bruk

Chciałaś pokochać
Kochaj, zanim zniknę
Jestem zniszczony
Wychowałem pizdę uch
Środek swój kurwa ukryje
Żeby na zewnątrz podobać się wszystkim tu

Wiem skarbie zmienił mnie czas
Ale nigdy ja tego nie uniknę
Jeżeli chciałaś na zawsze mnie znać
Zaakceptujesz lub zniszczysz mi życie w chuj

Zastanawiam się czemu moje życie wygląda tak źle
Nie umiem kochać, bo każda tak bardzo zniszczyła mnie
Rozdrapie rany, by w końcu polała mi kurwa się krew
Ty zniszczyłaś mnie
Wiem zrobiłem źle

Nigdy nie wierzę w twe bajki uch
Przez ciebie znów mam ataki w chuj
Przychodzisz do mnie po nowe siniaki
Wiem kochasz te znaki
Rozjebie o bruk
Każde twe słowa o naszej przyjaźni
Wracaj już do domu potrzebujesz snu
Jesteś toksyczna, a ja kocham takie
Dla chwili w sypialni
Rozjebałbym mózg

Dałem ci suko w chuj więcej, niż miałem
Ty głupio się śmiałaś, gdy się marnowałem
Myślałem kurwa, że to ta na zawsze
I chuja naprawdę od ciebie dostałem
Problemy z banią wróciły mi całe
Miałem wyjebane, bo kochałem takie
Serce tak twarde jak jebany diament
Ty go rozjebałaś, a to ciężkie zadanie

Teraz tylko koka i hennessey
Ostatnio w kurwę się dłużą dni
Nie byłem trzeźwy od paru chwil
A tę parę chwil
Zamieniłem w ring
Szczerze za darmo dostaje blik
I tak narzekam, że ciężko mi
Sam nie wiem szczerze, skąd taki dźwig
Na moich barkach spoczywa mi
Chciałaś pokochać
Kochaj, zanim zniknę
Jestem zniszczony
Wychowałem pizdę uch
Środek swój kurwa ukryje
Żeby na zewnątrz podobać się wszystkim tu

Wiem skarbie zmienił mnie czas
Ale nigdy ja tego nie uniknę
Jeżeli chciałaś na zawsze mnie znać
Zaakceptujesz lub zniszczysz mi życie w chuj

Zastanawiam się czemu moje życie wygląda tak źle
Nie umiem kochać, bo każda tak bardzo zniszczyła mnie
Rozdrapie rany, by w końcu polała mi kurwa się krew
Ty zniszczyłaś mnie
Wiem zrobiłem źle

Nigdy nie wierzę w twe bajki uch
Przez ciebie znów mam ataki w chuj
Przychodzisz do mnie po nowe siniaki
Wiem kochasz te znaki
Rozjebie o bruk
Każde twe słowa o naszej przyjaźni
Wracaj już do domu potrzebujesz snu
Jesteś toksyczna, a ja kocham takie
Dla chwili w sypialni
Rozjebałbym mózg
Nigdy nie wierzę w twe bajki uch
Przez ciebie znów mam ataki w chuj
Przychodzisz do mnie po nowe siniaki
Wiem kochasz te znaki
Rozjebie o bruk
Każde twe słowa o naszej przyjaźni
Wracaj już do domu potrzebujesz snu
Jesteś toksyczna, a ja kocham takie
Dla chwili w sypialni
Rozjebałbym mózg



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link