wiosna

Usłyszałam w radiu smutną piosenkę
To do niej wczoraj gubiłam łzy
Kierowca już na szczęście dojechał na pętlę
Tak lepiej mi

Przejdę się po mieście, trochę przewietrzę
Myślę, że ktoś jeszcze ma taki plan
Z czasem się uśmiechnę
A w oku łezkę
Zostawię, pa

I chociaż czasem bywa chłodniej
To założę czapkę i ubiorę spodnie
Znajdę siłę wtedy w sobie
Bo jak powtarzają
"Przecież mogło być gorzej"
Zawsze po burzy wychodzi słońce
Jakoś tak się rozchmurzy
Znów będzie dobrze
Chociaż czasem bywa chłodniej
To odłożę czapkę i zawołam wiosnę

Ile ja bym dała, żeby móc częściej
Przeczekać jakąś chwilę, dwie
Zniknąć gdzieś na moment
Później czy prędzej
Pojawić się

Bo łatwiej tak przed deszczem zwiać
Niż w deszczu tańczyć gdy patrzą na
Rozmyty makeup i mokry łach
Zziębnięty walc

I chociaż czasem bywa chłodniej
To założę czapkę i ubiorę spodnie
Znajdę siłę wtedy w sobie
Bo jak powtarzają
"Przecież mogło być gorzej"
Zawsze po burzy wychodzi słońce
Jakoś tak się rozchmurzy
Znów będzie dobrze
Chociaż czasem bywa chłodniej
To odłożę czapkę i zawołam wiosnę

I chociaż czasem bywa chłodniej
To założę czapkę i ubiorę spodnie
Znajdę siłę wtedy w sobie
Bo jak powtarzają
"Przecież mogło być gorzej"
Zawsze po burzy wychodzi słońce
Jakoś tak się rozchmurzy
Znów będzie dobrze
Chociaż czasem bywa chłodniej
To odłożę czapkę i zawołam wiosnę



Credits
Writer(s): Magda Anna Bereda
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link