Eddie Carbon (Remix)
Kto zwinie każdą furę, Eddie Carbon
Zawsze lewym pasem sunie, Eddie Carbon
Kto wieczorem skończy dzisiaj z twoją panną
To jest właśnie Eddie Carbon
Kto zwinie każdą furę, Eddie Carbon
Zawsze lewym pasem sunie, Eddie Carbon
Kto wieczorem skończy dzisiaj z twoją panną
To jest właśnie Eddie Carbon
Dwie paki po prostej leci lewym pasem
W bagażniku torba wypełniona hajsem
Zawsze bokiem leci Eddie każdy zakręt
Dyfer zaspawany, na tył fura ma mieć napęd
Patrz, jak tu leci dzisiaj Eddie
Chociaż wczoraj chcieli zamknąć go na celi
Wtedy wbija Montes garniak cały w bieli
Wyciąga Eddiego, prokurator prawie siedzi
Czarne Elegy, jak asfalt i gleba
Na asfalcie tylny kapeć się już ściera
Słychać głos syreny, no to siema
Carbon cały pościg psiarzy za sobą zabiera
Długie światła auta widać już w lusterkach
Kolejny dzień z psami gramy znowu w berka
Co druga szmula dziś na Eddiego zerka
Nie uchwyci go nigdy żadna kurwa niebieska
Kto zwinie każdą furę, Eddie Carbon
Zawsze lewym pasem sunie, Eddie Carbon
Kto wieczorem skończy dzisiaj z twoją panną
To jest właśnie Eddie Carbon
Kto zwinie każdą furę, Eddie Carbon
Zawsze lewym pasem sunie, Eddie Carbon
Kto wieczorem skończy dzisiaj z twoją panną
To jest właśnie Eddie Carbon
Kto zwinie każdą furę, Eddie Carbon
Zawsze lewym pasem sunie, Eddie Carbon
Kto wieczorem skończy dzisiaj z twoją panną
To jest właśnie Eddie Carbon
Skinny, nie raz już rozpierdolił, nie jeden garnek
Zawsze lewym pasem sunie, Eddie Carbon
Kto wieczorem skończy dzisiaj z twoją panną
To jest właśnie Eddie Carbon
Kto zwinie każdą furę, Eddie Carbon
Zawsze lewym pasem sunie, Eddie Carbon
Kto wieczorem skończy dzisiaj z twoją panną
To jest właśnie Eddie Carbon
Dwie paki po prostej leci lewym pasem
W bagażniku torba wypełniona hajsem
Zawsze bokiem leci Eddie każdy zakręt
Dyfer zaspawany, na tył fura ma mieć napęd
Patrz, jak tu leci dzisiaj Eddie
Chociaż wczoraj chcieli zamknąć go na celi
Wtedy wbija Montes garniak cały w bieli
Wyciąga Eddiego, prokurator prawie siedzi
Czarne Elegy, jak asfalt i gleba
Na asfalcie tylny kapeć się już ściera
Słychać głos syreny, no to siema
Carbon cały pościg psiarzy za sobą zabiera
Długie światła auta widać już w lusterkach
Kolejny dzień z psami gramy znowu w berka
Co druga szmula dziś na Eddiego zerka
Nie uchwyci go nigdy żadna kurwa niebieska
Kto zwinie każdą furę, Eddie Carbon
Zawsze lewym pasem sunie, Eddie Carbon
Kto wieczorem skończy dzisiaj z twoją panną
To jest właśnie Eddie Carbon
Kto zwinie każdą furę, Eddie Carbon
Zawsze lewym pasem sunie, Eddie Carbon
Kto wieczorem skończy dzisiaj z twoją panną
To jest właśnie Eddie Carbon
Kto zwinie każdą furę, Eddie Carbon
Zawsze lewym pasem sunie, Eddie Carbon
Kto wieczorem skończy dzisiaj z twoją panną
To jest właśnie Eddie Carbon
Skinny, nie raz już rozpierdolił, nie jeden garnek
Credits
Writer(s): Stanisław Klimaszewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.