Gra zmienia w Bestie (feat. The Returners & DIOX)
Wielu z Was myśli, że to rozrywka, że każdy z nas
Za nogi chwycił Pana i do dziś trzyma
Tracimy więcej niż inni, prawda jest przykra
Ludzie są z nami, gdy słyszą brawa
Gasną światła, widzisz jedynie plecy
W czterech ścianach bólu, bez okien, drzwi
Nie mamy nic, szklanka, wódka i pety
I zeszyt pełen słów, to ja i Ty
Na celowniku całe życie wśród bestii
Osiągasz cele, które nie dają szczęścia
Widzą reklamę, kiedy czują Twój prestiż
Cztery uściski ręki, uśmiech do zdjęcia
Setki godzin i wyrzeczeń bez nagród
Trochę forsy, parę wypiętych dup
Nie ma miłości, nie ma nic, nie ma nas już
Po czasie spadasz na ziemie, wita Cię chłód
Trzysta sześćdziesiąt stopni, gra czyni bestię
Ledwie ustałem walkę z sobą samym, a jednak jestem
Liczę, że czas leczy rany
Ja i Ty, pieprzona rap gra, dałem Ci serce
Każdego dnia żyjemy jak zwierzęta
Kupujesz dusze, wyrywasz z ludzi wszystko
A mimo to nadal nie umiem przestać
I kocham to jak nigdy, to pierdolony hip-hop
Otwieram oczy, łapię duży haust tlenu
Życie się toczy, mam na ustach smak spelun
Wódka za friko pseudo-biznesmenów
Co hip-hop poznali siedząc w ciepłym fotelu
Dupy gorące, jak groupies z afteru
Pragną pić by się upić i rżnąć jak w burdelu
Wódka i tynk ze ścian z domu dilerów
Pobudka! Wypierdalaj stąd, nic nie mów!
Gra zmienia ludzi, gdy Ci chcą ją zmienić
I gaśnie im prawda, jak światła ze sceny
Pierdolony rock'n'roll, którym żyjemy
Miał trwać pięć minut, trwa któryś rok z kolei
Nie wierzę w nic już, odkąd gra zmienia Ciebie
Odkąd doberman Snoop jest kundlem i gra reggae
Gra zmienia w bestie, ale Ty nie bądź głupi
Jeśli jesteś z nami wyrzuć ręce pod sufit!
Trzysta sześćdziesiąt stopni, gra czyni bestię
Ledwie ustałem walkę z sobą samym, a jednak jestem
Liczę, że czas leczy rany
Ja i Ty, pieprzona rap gra, dałem Ci serce
Każdego dnia żyjemy jak zwierzęta
Kupujesz dusze, wyrywasz z ludzi wszystko
A mimo to nadal nie umiem przestać
I kocham to jak nigdy, to pierdolony hip-hop
Rap gra
Rap gra
Rap gra
Polska wersja, rap gra
Rap gra
Rap gra
Polska wersja, rap gra
To już kolejnych kilka lat jak tu wypruwam sobie żyły
Za nogi chwycił Pana i do dziś trzyma
Tracimy więcej niż inni, prawda jest przykra
Ludzie są z nami, gdy słyszą brawa
Gasną światła, widzisz jedynie plecy
W czterech ścianach bólu, bez okien, drzwi
Nie mamy nic, szklanka, wódka i pety
I zeszyt pełen słów, to ja i Ty
Na celowniku całe życie wśród bestii
Osiągasz cele, które nie dają szczęścia
Widzą reklamę, kiedy czują Twój prestiż
Cztery uściski ręki, uśmiech do zdjęcia
Setki godzin i wyrzeczeń bez nagród
Trochę forsy, parę wypiętych dup
Nie ma miłości, nie ma nic, nie ma nas już
Po czasie spadasz na ziemie, wita Cię chłód
Trzysta sześćdziesiąt stopni, gra czyni bestię
Ledwie ustałem walkę z sobą samym, a jednak jestem
Liczę, że czas leczy rany
Ja i Ty, pieprzona rap gra, dałem Ci serce
Każdego dnia żyjemy jak zwierzęta
Kupujesz dusze, wyrywasz z ludzi wszystko
A mimo to nadal nie umiem przestać
I kocham to jak nigdy, to pierdolony hip-hop
Otwieram oczy, łapię duży haust tlenu
Życie się toczy, mam na ustach smak spelun
Wódka za friko pseudo-biznesmenów
Co hip-hop poznali siedząc w ciepłym fotelu
Dupy gorące, jak groupies z afteru
Pragną pić by się upić i rżnąć jak w burdelu
Wódka i tynk ze ścian z domu dilerów
Pobudka! Wypierdalaj stąd, nic nie mów!
Gra zmienia ludzi, gdy Ci chcą ją zmienić
I gaśnie im prawda, jak światła ze sceny
Pierdolony rock'n'roll, którym żyjemy
Miał trwać pięć minut, trwa któryś rok z kolei
Nie wierzę w nic już, odkąd gra zmienia Ciebie
Odkąd doberman Snoop jest kundlem i gra reggae
Gra zmienia w bestie, ale Ty nie bądź głupi
Jeśli jesteś z nami wyrzuć ręce pod sufit!
Trzysta sześćdziesiąt stopni, gra czyni bestię
Ledwie ustałem walkę z sobą samym, a jednak jestem
Liczę, że czas leczy rany
Ja i Ty, pieprzona rap gra, dałem Ci serce
Każdego dnia żyjemy jak zwierzęta
Kupujesz dusze, wyrywasz z ludzi wszystko
A mimo to nadal nie umiem przestać
I kocham to jak nigdy, to pierdolony hip-hop
Rap gra
Rap gra
Rap gra
Polska wersja, rap gra
Rap gra
Rap gra
Polska wersja, rap gra
To już kolejnych kilka lat jak tu wypruwam sobie żyły
Credits
Writer(s): Krzysztof Raczyn
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
- Zły
- . . . (feat. The Returners)
- Silny jak nigdy, wkurwiony jak zwykle (feat. The Returners)
- Żyję normalnie (feat. The Returners & Jinx)
- Najlepszy dzień (feat. The Returners)
- Brat to brat, wróg to wróg (feat. The Returners)
- Hip - Hop (feat. The Returners)
- Gra zmienia w Bestie (feat. The Returners & DIOX)
- Milczenie (feat. The Returners & Donguralesko)
- Nie liczę zysków, strat (feat. The Returners)
All Album Tracks: Silny jak nigdy, wkurwiony jak zwykle (Reedycja 2022) >
© 2025 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.