Kamień

Czekam jak na cud, ale dalej nic się zadziać nie chce
Toczę kamień swój jak Syzyf, do kości ręce ścieram
Pracieją mięśnie i cierpliwości brak
Z każdym metrem mam wrażenie, że coraz cięższy jest ten głaz

Wiem, że dałbym radę sam
Lecz zawsze z tobą jest mi lżej
Wiem, skruszymy razem głaz
Wzajemnie przyciągając się

Kiedyś kamień ciężarem był
Niemożliwe, wytarte w pył
Wiem, że dałbym radę sam
Lecz zawsze z tobą jest mi lżej
Jest mi lżej

Kamień, kamień, kamień, kamień
Z uporem maniaka chcę znaleźć odpowiedź, a nie wiem jak zadać pytanie
Wszystko zaklęte w ten kamień

Który każe biec, gdy inni wolą iść w nieznane
Kusi żeby przestać, ale nigdy nie przestanę
Gardło spragnione, ciało w milczeniu trwa
Z każdym metrem mam wrażenie, że coraz cięższy jest

Wiem, że dałbym radę sam
Lecz zawsze z tobą jest mi lżej
Wiem, skruszymy razem głaz
Wzajemnie przyciągając się

Kiedyś kamień ciężarem był
Niemożliwe, wytarte w pył
Wiem, że dałbym radę sam
Lecz zawsze z tobą jest mi lżej
Jest mi lżej

Kiedyś kamień ciężarem był
Niemożliwe, wytarte w pył
Wiem, że dałbym radę sam
Lecz zawsze z tobą jest mi lżej
Jest mi lżej



Credits
Writer(s): Damian Ukeje
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link