Effy Stonem
Wiedziałem, że to kiedyś się skończy, a
Problemy rosły, bo chciałem odpuścić
Łatwo jest uciec, gdy zaczyna zależeć
Czasami chciałbym po prostu zamienić się miejscem
Nie wiedzą kim jestem, choć znają mnie dobrze
Jesteśmy kumplami w toksycznym gronie
Mieszkanie jak hotel, byle odespać
Ciągły melanż, przed prawdą uciekam
A mówili zawsze, że mogę mieć wszystko
I trzymałem gardę kiedy przychodziła przykrość
W głowie głosów milion, ale który ma rację?
Jestem jak Effy, byle zachlać lament
Bawiłem się z jedną uciekając do drugiej
I trułem się szlugiem, mając myśli samobójcze
Zakładam kurtkę i uciekam w nieznane
Ludzie mówią, że już dawno upadłem
Nie chcę dłużej nic nie czuć
A pigułki biorę co wieczór
Myślałem, że tak pomogę szczęściu
Choć tylko przy Tobie nie znałem smaku nerwów
Tej nocy będziesz moja
Jutro zagra rosa wylewając co masz w oczach
Moich uczuć wieczna wojna
I już kurwa nie mogę się kurwa wydostać!
Ranie kobiety, a nie chcę sam zostać i
Broniłem siebie mówiąc, że to tylko drobiazg
Jutro cię przeproszę, pewnie będzie już okej
Dookoła wiedzą, że chciałbym ją na co dzień
Odbijam bokiem od wszystkich tak szczerze
Zostawiając co złe, zostawiam co piękne
Nie chcę być w zamknięciu, ale chyba to najlepsze
Proszę daj mi znak, że jeszcze z nami jesteś
Problemy rosły, bo chciałem odpuścić
Łatwo jest uciec, gdy zaczyna zależeć
Czasami chciałbym po prostu zamienić się miejscem
Nie wiedzą kim jestem, choć znają mnie dobrze
Jesteśmy kumplami w toksycznym gronie
Mieszkanie jak hotel, byle odespać
Ciągły melanż, przed prawdą uciekam
A mówili zawsze, że mogę mieć wszystko
I trzymałem gardę kiedy przychodziła przykrość
W głowie głosów milion, ale który ma rację?
Jestem jak Effy, byle zachlać lament
Bawiłem się z jedną uciekając do drugiej
I trułem się szlugiem, mając myśli samobójcze
Zakładam kurtkę i uciekam w nieznane
Ludzie mówią, że już dawno upadłem
Nie chcę dłużej nic nie czuć
A pigułki biorę co wieczór
Myślałem, że tak pomogę szczęściu
Choć tylko przy Tobie nie znałem smaku nerwów
Tej nocy będziesz moja
Jutro zagra rosa wylewając co masz w oczach
Moich uczuć wieczna wojna
I już kurwa nie mogę się kurwa wydostać!
Ranie kobiety, a nie chcę sam zostać i
Broniłem siebie mówiąc, że to tylko drobiazg
Jutro cię przeproszę, pewnie będzie już okej
Dookoła wiedzą, że chciałbym ją na co dzień
Odbijam bokiem od wszystkich tak szczerze
Zostawiając co złe, zostawiam co piękne
Nie chcę być w zamknięciu, ale chyba to najlepsze
Proszę daj mi znak, że jeszcze z nami jesteś
Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.