Razzatych
Raz za tych co nie mogą
I raz za tych co chcą
Nie za tych co nas gnoją
I nie za tych co chcą
Ja nie palę gibona
Niech smażą ci co chcą
Jebać tych których wola
To zabrać dziś nam to
Wiesz jak
Ten typ, co mnie wkurwia od wejścia
Ma twarde opinie, podejścia
Kobiety by zamykał w kuchni
Ciapatych by zamykał w pierdlach
Tak go irytują podatki
I to że ktoś dostanie 500 od dziecka
A kręcą go drogie zegarki
I ciuszki od Gucci i Prady i Versace
Na boga nie możesz przestać i
Zamknąć ten pyszczek
Co szczerzy się na widok Andrew Tate'a
I gdy wali teścia
Chuj w to, odwieszam system
Z drinkiem
Sąsiednią odwiedzam izbę
Ktoś tutaj ubija biznes
Tak jakby za darmo dostał tę willę
Tak jak te typki
Co chcą ciebie wsadzić do puszki
Za to że usunęłaś ciążę
Trochę zmieniła się skala problemów
Od czasu gdy byłaś tym brzdącem
Co bał się wsadzenia do puszki
Za to że zjarałaś bongo
Trochę pozmieniał się świat
Toasty rozmienił na drobno
Raz za tych co nie mogą
I raz za tych co chcą
Nie za tych co nas gnoją
I nie za tych co chcą
Ja nie palę gibona
Niech smażą ci co chcą
Jebać tych których wola
To zabrać dziś nam to
Raz za tych co nie mogą
I raz za tych co chcą
Nie za tych co nas gnoją
I nie za tych co chcą
Ja nie palę gibona
Niech smażą ci co chcą
Jebać tych których wola
To zabrać dziś nam to
Chcą życie zniszczyć chłopakom
Za to że wolą chłopaków
To co oglądasz to jebany ściek
A twój alfa ziomek to patus
Chcą życie zniszczyć dziewczynom
Za to że wolą dziewczyny
A ciebie nie wolą
I tyle z twych wzorców normalnej rodziny
A ty przecież lepiej wiesz kto chce z kim
O cudzych życiach tyś sobie śnił
Gdyby cię słuchali świat mógłby być piękny jak
No prawie tak piękny jak ty
Taki prawdziwy, kompletny jak ty
Taki ze złota i srebra jak nikt
Ale narzucanie innym ograniczen i zasad
Kompleksów nie zmniejsza nazbyt
Tak jak nie wyleczy ich ci ten kryształ
Jak piję szoty to we wszystkich kolorach tęczy
Bo brzydzi mnie czysta
Rasowo Europa
Tak że jak chcesz pierdolić to nie, do zoba
I jak chcesz kogoś gnoić to elo chłopak
A jak masz nam co polać to we no poka
Raz za tych co nie mogą
I raz za tych co chcą
Nie za tych co nas gnoją
I nie za tych co chcą
Ja nie palę gibona
Niech smażą ci co chcą
Jebać tych których wola
To zabrać dziś nam to
Raz za tych co nie mogą
I raz za tych co chcą
Nie za tych co nas gnoją
I nie za tych co chcą
Ja nie palę gibona
Niech smażą ci co chcą
Jebać tych których wola
To zabrać dziś nam to
I raz za tych co chcą
Nie za tych co nas gnoją
I nie za tych co chcą
Ja nie palę gibona
Niech smażą ci co chcą
Jebać tych których wola
To zabrać dziś nam to
Wiesz jak
Ten typ, co mnie wkurwia od wejścia
Ma twarde opinie, podejścia
Kobiety by zamykał w kuchni
Ciapatych by zamykał w pierdlach
Tak go irytują podatki
I to że ktoś dostanie 500 od dziecka
A kręcą go drogie zegarki
I ciuszki od Gucci i Prady i Versace
Na boga nie możesz przestać i
Zamknąć ten pyszczek
Co szczerzy się na widok Andrew Tate'a
I gdy wali teścia
Chuj w to, odwieszam system
Z drinkiem
Sąsiednią odwiedzam izbę
Ktoś tutaj ubija biznes
Tak jakby za darmo dostał tę willę
Tak jak te typki
Co chcą ciebie wsadzić do puszki
Za to że usunęłaś ciążę
Trochę zmieniła się skala problemów
Od czasu gdy byłaś tym brzdącem
Co bał się wsadzenia do puszki
Za to że zjarałaś bongo
Trochę pozmieniał się świat
Toasty rozmienił na drobno
Raz za tych co nie mogą
I raz za tych co chcą
Nie za tych co nas gnoją
I nie za tych co chcą
Ja nie palę gibona
Niech smażą ci co chcą
Jebać tych których wola
To zabrać dziś nam to
Raz za tych co nie mogą
I raz za tych co chcą
Nie za tych co nas gnoją
I nie za tych co chcą
Ja nie palę gibona
Niech smażą ci co chcą
Jebać tych których wola
To zabrać dziś nam to
Chcą życie zniszczyć chłopakom
Za to że wolą chłopaków
To co oglądasz to jebany ściek
A twój alfa ziomek to patus
Chcą życie zniszczyć dziewczynom
Za to że wolą dziewczyny
A ciebie nie wolą
I tyle z twych wzorców normalnej rodziny
A ty przecież lepiej wiesz kto chce z kim
O cudzych życiach tyś sobie śnił
Gdyby cię słuchali świat mógłby być piękny jak
No prawie tak piękny jak ty
Taki prawdziwy, kompletny jak ty
Taki ze złota i srebra jak nikt
Ale narzucanie innym ograniczen i zasad
Kompleksów nie zmniejsza nazbyt
Tak jak nie wyleczy ich ci ten kryształ
Jak piję szoty to we wszystkich kolorach tęczy
Bo brzydzi mnie czysta
Rasowo Europa
Tak że jak chcesz pierdolić to nie, do zoba
I jak chcesz kogoś gnoić to elo chłopak
A jak masz nam co polać to we no poka
Raz za tych co nie mogą
I raz za tych co chcą
Nie za tych co nas gnoją
I nie za tych co chcą
Ja nie palę gibona
Niech smażą ci co chcą
Jebać tych których wola
To zabrać dziś nam to
Raz za tych co nie mogą
I raz za tych co chcą
Nie za tych co nas gnoją
I nie za tych co chcą
Ja nie palę gibona
Niech smażą ci co chcą
Jebać tych których wola
To zabrać dziś nam to
Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.