Jak żul

Jak żul (la la li la la la)
Najebałem się znów (la la li la la la)
Rano chuj, teraz król (la la li la la la)
Dzisiaj parkiet jest mój (la la li la la la)

Znowu odpięte wrotki
Znowu przesyłasz mi fotki
Ja jestem królem nocy (woah)
Ona mi pisze "fuck me"
Ale ja jestem mądry
A wybór bardzo prosty
Lepiej schowajcie matki
Bo jestem jak Ted Mosby
I wszystko, co chciałbym tu mieć
Wszystko, co chciałbym tu mieć
To mam
Palę waniliowy haze
Palę waniliowy haze (oh wow)
Teraz to chciałbym coś zjeść, teraz to chciałbym coś zjeść (M, mniam)
Więc wjeżdża największy kebs, wjeżdża znów największy kebs (Fito size)

Jak żul (la la li la la la)
Najebałem się znów (la la li la la la)
Rano chuj, teraz król (la la li la la la)
Dzisiaj parkiet jest mój (la la li la la la)
Jak żul (la la li la la la)
Najebałem się znów (la la li la la la)
Rano chuj, teraz król (la la li la la la)
Dzisiaj parkiet jest mój (la la li la la la)

Z rana trzęsiawka, łapy drgają
We łbie gnój
Przywalę kolor znowu będzie w kartach twój
I piję mango dzisiaj może trochę zbyt łapczywie
Ale każdy łyk mnie cuci, każdy łyk mnie w mig prostuje
(By, by)
Byka bykiem, byku biorę to za rogi
Tutti frutti wchodzi w pięty
Same pod beat chodzą nogi
(Je, je) Jebać saharę, cztery piwa, lecę dalej!
Jebać saharę, pół koloru z gwinta walę (uu)

Jak żul (la la li la la la)
Najebałem się znów (la la li la la la)
Rano chuj, teraz król (la la li la la la)
Dzisiaj parkiet jest mój (la la li la la la)
Jak żul (la la li la la la)
Najebałem się znów (la la li la la la)
Rano chuj, teraz król (la la li la la la)
Dzisiaj parkiet jest mój (la la li la la la)



Credits
Writer(s): Michal Kozuchowski, Piotr Połac, Mikołaj Tyszkiewicz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link