Grażyna spod Ciemnego Baru - Live in Powozownia

A oto love story
Z morałem, że boli
Gdy słuchać trzeba go
Samotna i sama
Jak co dzień od rana
Siedziała
W knajpie podłej, bo
Z nylonem na udzie, ustami przy wódzie
Zaschniętej szminki czar
Pamięci, co stare i rozmemłane
Ściągają wspomnień żar
Grażyna, miłości zła
Grażyna, miłości zła
Trzech mężów, co miała
Choć wcale nie chciała
Przepadło bez wieści gdzieś
Przepiła, zabiła
Do skoku namówiła
Kto to dzisiaj wie
A ona ta dama
Jest wciąż taka sama
Z kaprawym spojrzeniem na
To wszystko co święte
W miłości przeklętej
W miłości wyklętej dla
Grażyna, miłości zła
Na koniec tej story
Jest morał, że boli
Słuchajcie zatem go
Tych mężów, co miała i pogrzebała
Odeszło w niepamięć gdzieś
A ona z miłości i serca radości
Kochała na nowo, bo
Samotność nie dla niej
A jej powołaniem
Jest tylko kochać nad życie
Go!
Grażyna, miłości zła



Credits
Writer(s): Landsberg Verein
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link