Nocne myśli

(Rozdział pierwszy: Noc)

Ci co mnie znają dobrze wiedzą, że mam mocną głowę
Że czasem lubię się najebać i nie przypominam sobie, nie
Czasem tak robię, czasem po prostu muszę
By uciszyć myśli którymi się duszę, po prostu muszę
Chciałbym zapomnieć albo nie myśleć wcale
Bo nie mam siły przeżyć życia w cudzej chwale
To niebywale męczy mnie od rana
Krwawiąca rana pod płaszczykiem myśli ukrywana
Codzienna rola pośród ludzi odgrywana
Na scenie życia, na arenie gladiatorów milion myśli do ukrycia
Czasem po prostu mam już dosyć tego życia
Czasem już nawet nie chce się oddychać
Nie chcę czuć presji, ani cudzych oczekiwań
Tylko bez pośpiechu zebrać zasłużone żniwa
Zgasło we mnie światło, nie znam drogi do włącznika
Zegarowa bomba we mnie tyka, to czysta liryka (czysta liryka)

Nie mogę jeść (nie), nie mogę pić (nie)
Nie mogę spać, ja nie umiem żyć
Jak stworzyć coś gdy myśl
Ściąga mnie głęboko w dół gdzie nie widzę nic?
Ja, nie mogę jeść (nie), nie mogę pić (nie)
Nie mogę spać (nie), ja nie umiem żyć
Jak stworzyć coś gdy myśl
Ściąga mnie głęboko w dół gdzie nie widzę nic?

Śpię po dwanaście godzin dziennie i jestem zmęczony (jestem)
We śnie odnalazłem spokój i mój świat wymarzony
Nierealny, idealny, wiem jest nieprawdziwy
Ale bardzo rzeczywisty, lepszy niż świat dla żywych
Co dzień słyszę narzekania Matki, widzę jej minę (widzę)
Mówi weź się do nauki, a ja ciągle za godzinę
Napiłbym się coli z ginem, bo pęka mi serce
Kiedy widzę, że przeze mnie Matce opadają ręce
Boję się, że ją wykończę przez oceny i przez szkołę
Chce bym miał dostatnie życie, a ja pewnie je spierdolę
Mam kilku przyjaciół, których jestem teraz pewien
Bo nie byli nagle ślepi gdy znalazłem się w potrzebie (taa)
Fałszywych jebię, bo poznałem już jednego
Odpuściłem mu dziewczynę, dziś to przez nią jest kolegą
Mam wiele dobrego, czasem czuję się jak król
Lecz nie daję nic od siebie, a myśl o tym sprawia ból (sprawia ból)

Nie mogę jeść (nie), nie mogę pić (nie)
Nie mogę spać (nie), ja nie umiem żyć
Jak stworzyć coś gdy myśl
Ściąga mnie głęboko w dół gdzie nie widzę nic?
Ja (ja), nie mogę jeść (nie), nie mogę pić (nie)
Nie mogę spać (nie), ja nie umiem żyć
Jak stworzyć coś gdy myśl
Ściąga mnie głęboko w dół gdzie nie widzę nic?

Przede mną życie, ja nic nie widzę, nie widzę dziś
Mam milion planów, milion planów tak jak Ty
Chcę spełnić chociaż jeden, chcę w nim odnaleźć siebie
Zobaczyć własny sukces zanim zabłysnę na niebie
Szybuję gdzieś, gdzieś daleko, gdzie nie znajdzie mnie nikt
Życie jest rwącą rzeką, prądem jest banknotów plik
On nie porwał mnie dziś, wiem, to tylko chwila
"Dziś" to stan umysłu, którego nie zdoła nikt zatrzymać
Ja mam rodzinę, niekompletną, ale mam
Stworzę rodzinę i na życie własny plan
Stworzę coś z niczego, zrobię na Ziemi Niebo
Będę wypruwać sobie żyły tylko dlatego
Znajdę dziewczynę. Nie! Znajdę kobietę
Która pokocha mnie za wnętrze, a nie za niebieską Betę
Chcę być facetem już, zdmuchnąć przeszłości kurz
Mieć nowe życie, lecz nie pośród zapomnianych dusz (zapomnianych dusz)

Nie mogę jeść (nie), nie mogę pić
Nie mogę spać, ja nie umiem żyć
Jak stworzyć coś gdy myśl
Ściąga mnie głęboko w dół gdzie nie widzę nic?
Ja, nie mogę jeść, nie mogę pić
Nie mogę spać, ja nie umiem żyć
Jak stworzyć coś gdy myśl
Ściąga mnie głęboko w dół gdzie nie widzę nic?



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link