Sfera Kolorowa

N-Nie wiem co to jest
I lepiej nie pytaj ziomal
Zajebana moja głowa
Czyli sfera kolorowa
Robię ballout znowu suka pyta: "Co tam?"
Czy coś biorę albo brałem?
Skąd sie bierze moja fobia?

(To już kurwa jest insomnia)

Różne myśli miałem w bani
Które mi poryły beret
Byłem jeszcze taki mały taki mało obeznany
Komu ufać na tym świecie?
Kiedy każdy robi rani mi
Wtedy wciskam kill
Oczywiście w GTA
Panie władzo ja nic nie wiem
Mnie nie rusza żaden strach ani żaden stuff
I nie zamierzam brać i nie zamierzam chlać
To nie moje życie jeśli chcesz no to sobie płacz
Albo klaszcz
Albo klaszcz mi proszę tańcz mi
Zrób mi tak jak poproszę
Cały strach w sobie nosze
Wszystkie łzy jak owoce
Zajeb je to dorosnę
Może w kolejną tą wiosnę wszystko sobie poukładam
Łzy rozpaczy z tymi szczęścia
A ja wciąż kurwa upadam chociaż nie chce
Chciałem szczęscie dostałem lekcje
Nie zawsze jest pięknie
Tak pięknie nie zawsze jest pięknie
Póki serce kurwa znowu mi nie pęknie
Jeśli się uśmiecham to wciąż może być mi smutno
Ale wbijam chuj w to
To co mówi ktoś

Mówi do mnie jakiś gość
Ale tylko w mojej głowie
Chociaż mam go dość to posłucham jeszcze trochę
Może mi opowie coś co odmieni moje życie
Co wyjebie na orbite
A ja w środku znów ożyje

N-Nie wiem co to jest
I lepiej nie pytaj ziomal
Zajebana moja głowa
Czyli sfera kolorowa
Robię ballout znowu suka pyta: "Co tam?"
Czy coś biorę albo brałem?
Skąd sie bierze moja-
N-Nie wiem co to jest
I lepiej nie pytaj ziomal
Zajebana moja głowa
Czyli sfera kolorowa
Robię ballout znowu suka pyta: "Co tam?"
Czy coś biorę albo brałem?
Skąd sie bierze moja fobia?



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link