Grawitacja

Niekoniecznie sielsko,
Ale wystarczało nam
Przerosła nas codzienność,
Wciąż niewyjaśnionych spraw

Czasem ja, czasem Ty
Nie wyliczajmy sobie nic
Będzie dużo prościej,
Jeśli damy sobie czas

Nieważne czego brak,
Wrócimy tu i tak
Kolejny raz

Choć bywasz czasami solą w oku
Jak alarm burzysz mój święty spokój
Gubię z Tobą co drugi takt,
Lecz nadal grawitacja przyciąga nas

Ratuj mnie z opresji,
Bo chyba rady nie dam sam
Stój za mną murem,
Jak za Tobą stałem ja

Czasem ktoś, czasem my
Wystawiamy nas na próbę sił
Choć to nie jest proste
Jeszcze będzie lepiej nam

Nieważne czego brak,
Wrócimy tu i tak
Kolejny raz

Choć bywasz czasami solą w oku
Jak alarm burzysz mój święty spokój
Gubię z Tobą co drugi takt,
Lecz nadal grawitacja przyciąga nas

Chcę mieć Cię przy sobie i na oku,
I poczuć przy Tobie święty spokój
Coraz lepiej widzimy to,
Bo nadal grawitacja przyciąga nas



Credits
Writer(s): Magda Wojcik, Mateusz Gędek, Radosław Bieńkuński
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link