Za Wcześnie

A ja tra-cę dech
Zamknięta złotej w klatce
Du-szę się
A w związku z Tobą gasnę
Panikuję kiedy robi się poważnie
Więc nie zostawiaj u mnie majtek
Bo znów zabierasz tlen
Chcesz całą mnie mieć
Jedno z twoich teł
Już za dużo chcesz
Nie chciałam cię zwieźć
Błagam nie rób scen
Pojawiłeś się za wcześnie
Nie chce żeby to zabrzmiało niegrzecznie
Ale spadaj już, daj mi luz
Nie chcę chłopaka
Chcę się bawić, tańczyć
Zadzwoń za dwa lata
Już wschód
Słońce dobija się oknem, a ty dobijasz się mnie
Stuk puk
Gdybyś był jak inni chłopcy to byłoby dużo prościej
Cud miód
Gdybyś był jak inni chłopcy to mógłbyś być tylko gościem
Dlatego proszę Cię bądź zimnym łotrem
Który nad ranem ucieka oknem
A ty gdy marznę
Śledzisz ruchy tak jak snajper
Obierasz cel z precyzją, skalpel
Masz mnie
Baw mnie
Póki możesz potem zasnę
Odwrócę się i zasnę
Pojawiłeś się za wcześnie
Nie chce żeby to zabrzmiało niegrzecznie
Ale spadaj już, daj mi luz
Nie chcę chłopaka
Chcę się bawić, tańczyć
Zadzwoń za dwa lata
Pojawiłeś się za wcześnie
Nie chce żeby to zabrzmiało niegrzecznie
Ale spadaj już, daj mi luz
Nie chcę chłopaka
Chcę się bawić, tańczyć
Zadzwoń za dwa lata



Credits
Writer(s): Brandon Lee, Nate Morgan, Siem Vonk, Karolina Pielesiak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link