Wróciłem na oś

Wróciłem na oś i dało to w kość mi
Widziałem gości co wciągnęła kość ich
Byliśmy młodzi jak wszystko zaczęło wariować
Dlatego nie mialem młodości
Nadaje z Polski - tu nie gramy w tu kości
Co spada na chodnik to nie ma litości
Może dlatego nie umiem w internet
Bo tutaj naprawdę nikt nigdy nie pościł
Wróciłem na oś i dało to w kość mi
Widziałem gości co wciągnęła kość ich
Byliśmy młodzi jak wszystko zaczęło wariować
Dlatego nie mialem młodości
Nadaje z Polski - tu nie gramy w tu kości
Co spada na chodnik to nie ma litości
Może dlatego nie umiem w internet
Bo tutaj naprawdę nikt nigdy nie pościł

Bębny zmieniają patterny na perki
A zbłąkane dusze wciąż jedzą te perki
Życie osiedli w ogóle nie tętni
Dopóki to gówno nie trafi do tętnic
Byłem jak tramwaj bo żyłem w tej pętli,
Głos ma meldunek - żyje na pętli
Mam obowiązek - go muszę wypełnić,
Kieszenie w spodniach je musze wypełnić - tak jak formularz
Ja jak Formuła bo muszę być pierwszy, wiem, że masz od tego gula
Powiedz dlaczego tak bardzo cię piekli
Że jestem jak zamek i muszę zasuwać?
Ona jak kamień, bo muszę posuwać ją
Nie jestem Syzyf choć kierunek góra
Jak miałem kryzys leżałem na bruku,
Mimo to głowa wciąż wisiała w chmurach

Powiedz dlaczego tak bardzo cię piekli,
Że jestem zamek i muszę zasuwać?
Skrt, skrt, skrt
Muszę być pierwszy tak jak Formuła
A ona jak kamień... Muszę posuwać ją

Wróciłem na oś i dało to w kość mi
Widziałem gości co wciągnęła kość ich
Byliśmy młodzi jak wszystko zaczęło wariować
Dlatego nie mialem młodości
Nadaje z Polski - tu nie gramy w tu kości
Co spada na chodnik to nie ma litości
Może dlatego nie umiem w internet
Bo tutaj naprawdę nikt nigdy nie pościł
Wróciłem na oś i dało to w kość mi
Widziałem gości co wciągnęła kość ich
Byliśmy młodzi jak wszystko zaczęło wariować
Dlatego nie mialem młodości
Nadaje z Polski - tu nie gramy w tu kości
Co spada na chodnik to nie ma litości
Może dlatego nie umiem w internet
Bo tutaj naprawdę nikt nigdy nie pościł
Dookoła NPC, jestem MVP, mówię ci 608 to jest koza
W stolicy gotuję hit, a jestem dzieckiem północy jak zorza
Mini bikini na B i moja ręka na szyi - obroża
Linijki jak jedna w tył to nic więcej niż życia proza
Patrzę na ciebie i wiem ze to poza,
Banda pozerów - ja jestem poza
Miałem to siano w nosie chłopaku tylko kiedy wciągałem węgorza
Widzę anioły, a nie wierzę w Boga
Pomogła wiara mi - nie pomógł Prozac
Robiłem tyle by uciec z baraku, że mi nie wybaczy już święta Madonna

Robiłem tyle by uciec z baraku, że mi nie wybaczy już święta Madonna
Bo ja miałem siano w nosie chłopaku tylko kiedy wciągałem węgorza

Wróciłem na oś i dało to w kość mi
Widziałem gości co wciągnęła kość ich
Byliśmy młodzi jak wszystko zaczęło wariować
Dlatego nie mialem młodości
Nadaje z Polski - tu nie gramy w tu kości
Co spada na chodnik to nie ma litości
Może dlatego nie umiem w internet
Bo tutaj naprawdę nikt nigdy nie pościł



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link