Hej Lejdis

Yo... mic check
Aha (Hej Lejdis)
Richi Rich Richmond
A-a, właśnie tak, Gandi Ganda PC Park
Hej Lejdis... aha

Kiedyś niczym Teen Spirit a dziś jak Riri zapach
Laski znają Ryszarda, co się zna na tych rapach
Weekendy w trasach to norma, zadbam o babski fan base
Raczej nie mam love songów – "Tak bardzo chcę" albo "Amber"
Już bez ambicji by ambę miały na moim punkcie
I rzadziej tagi na biuście, staników ziomek nie zbieram
Nie było takiej potrzeby, klata zawsze jak trzeba
A ty bierz się za siebie, zamiast leniwie ziewać
Grubas to styl na majku, a nie żałosny look
I pierdolenie żenady, że bycie chorym jest cool
Wiele z nich pewne siebie mówią o typach cipy
Słyszałem te ich dowcipy, kiedy dobrze popiły
Bo nie brakuje im siły, polują tu niczym lwice
Rozpalone kocice, nie ma podjazdu Nitze
Nie są zbytnio cierpliwe, nie mają czasu na chłopców
Co pod spódnicą mamusi całe życie jak w kojcu

Kobieta jest zagadką, kiedyś krzyczałem "Hej Lejdis"
Ale już tak Beastie Boys żeśmy wydorośleli
Już nie chłopcy, a mężczyźni, potrafimy docenić
Wiem, że wybrałem właściwie, żeby coś w życiu zmienić
Drogie panie inspiracją od zawsze w rapsach
Grałem Slow Jam trochę w erotycznych jazdach
Aż do czasu gdy się pojawiła ta ostatnia szansa
Na bycie szczęśliwym dla mnie tylko jedna gwiazda jest

Ganda ma mentalność singla? Nieaktualny temat
Dziś rzeczywistość inna, tamtej już od dawna nie ma
Jednej oddałem serce i przychyliłbym jej nieba
Nie potrzebuję nic więcej, tylko miłości mi trzeba
Już nie w głowie wygłupy i dupy na jedną nockę
Wolę się skupić niż kusić wciąż, i to jest dla mnie proste
Biorę to co najlepsze, przytulam do siebie mocniej
Wiem, że tego nie spieprzę, to jest życiowy postęp
Dzisiaj więcej rozwodów niż małżeństw, taka tendencja
Nowa kultura zachodu, rodzina to dekadencja
Kobiety chcą na ogół kariery, własnego szczęścia
Faceci tylko wzwodu na chwilę, zaliczać miejsca
I nie potępiam podejścia na życie chwilą
Sam pamiętam te czasy wariackie, szybko się żyło
Trzeba dojrzeć do sprawy, nigdy nie działać pochopnie
Lepiej się sparzyć dwa razy, spróbować nie żyć samotnie

Kobieta jest zagadką, kiedyś krzyczałem "Hej Lejdis"
Ale już tak Beastie Boys żeśmy wydorośleli
Już nie chłopcy, a mężczyźni, potrafimy docenić
Wiem, że wybrałem właściwie, żeby coś w życiu zmienić
Drogie panie inspiracją od zawsze w rapsach
Grałem Slow Jam trochę w erotycznych jazdach
Aż do czasu gdy się pojawiła ta ostatnia szansa
Na bycie szczęśliwym dla mnie tylko jedna gwiazda jest

Nie chcę dziewczyn z show bizu, moja żona to cywil
Rzuć okiem na znane pary, czy to z filmu, muzyki
Lub pierdoletów portali, się porozstawiali w moment
Chociaż wesela huczne, wybitne, w chuj luksusowe
W kajecie full zajęć, każdy ambicje ma ponad normę
No i kto ma odpuścić, by się rozwijał bąbel?
Przy okazji partner, a ty w garach, pieluchach
Zamiast fleszy w tym fartuchu bliżej ci do flejtucha
I niezbyt chlubna fucha, c'est la vie woła scena
Często rozbita rodzina to standardowa cena
I za chwilę nowy partner, sesyjka w tygodniku
Znów odnaleźli miłość, na poważnie, bez freaków
A życie na świeczniku nie ułatwia relacji
Pani z planu jest winna, że się typ z nią zaprzyjaźnił
Ideolo case dla wytrawnych paparazzi
Ja do tego z dystansem, jeden rozwód wystarczy

Kobieta jest zagadką, kiedyś krzyczałem "Hej Lejdis"
Ale już tak Beastie Boys żeśmy wydorośleli
Już nie chłopcy, a mężczyźni, potrafimy docenić
Wiem, że wybrałem właściwie, żeby coś w życiu zmienić
Drogie panie inspiracją od zawsze w rapsach
Grałem Slow Jam trochę w erotycznych jazdach
Aż do czasu gdy się pojawiła ta ostatnia szansa
Na bycie szczęśliwym dla mnie tylko jedna gwiazda jest



Credits
Writer(s): Ryszard Andrzejewski, Tomasz Janiszewski, Piotr Miezal
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link