COTY

Do miliona droga spod klatki
Dziś przez diamenty mam w oku błysk
I mówią o mnie sąsiadki
Pierwsze słyszały mój każdy bit
Nie śpię po nocach
Czasem przez to z mózgu woda ale nie sodowa
Bo swoją drogę jak wroga też trzeba pokonać - trafiła na bossa

W rok do topki producentów
Wszystko świeci na mnie
Kiedyś błądziłem po ciemku
Wszystko świeci na mnie
Wszystko jest na swoim miejscu
Ciągle o mnie słyszą przez to
Nie przepraszam że tak często
Wciąż zapierdalam bo po to mam nogi gdy stoję to sporo nas w kole
Ciągle pytają mnie "po co to robisz?" - dobrze wiesz po co to robię
(Żeby o nic się nie musieć prosić)
Co Ty mi pierdolisz?
Co Ty mi pierdolisz?

Skaczemy gdzieś na północnej półkuli
Namiot z widokiem jest na morze ludzi
W oczach szczegóły a w głowie mam szumy
Chyba się muszę znieczulić (ej)
Ej, mam sporo na karku chłopaku
Nie chce na szyi łańcucha z tombaku
Tylko od chuja karatów
Kiedyś skurwiele mi tylko pisali żebym już odpuścił starania
Teraz jak składają zdania no to kurwa tylko z wyrazów uznania
Głowa boli od jarania
A mamy dziś jeszcze sporo do wygrania (i do wydania)
Od skurwysyna już platyn mam za te nagrania
Co Ty mi pierdolisz? (Nic)
Nie mogą zabronić no bo nie mają kontroli
Co Ty mi pierdolisz? (Nic)
Nie mogą zabronić no bo nie mają kontroli



Credits
Writer(s): łukasz Wróblewski, Wroobel
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link