Jeep Wrangler - Remix

Jadę bez dachu Jeepem Wranglerem
Dla Ciebie na tydzień zostanę raperem
Zostanę pop-manem, będę headlinerem
Żeby mógł śpiewać to cały Open'er

Jadę bez dachu Jeepem Wranglerem
Będę jak Zenek i będę jak Niemen
Żeby śpiewało każde pokolenie
Żeby zaśpiewał to cały Open'er dla Ciebie

Ostatni papieros i buty w panterkę
Ona mi mówi, że nie będzie raczej nic więcеj
Ostatni papieros (ostatni papieros)
Wiosennе powietrze - moje miasto jest piękne

Piękne, ale rozjebane jak nasz związek
Chciałem to napisać, bo kiedyś mogę zapomnieć
Mam tak, potrzebuję czasu, by przeżywać
I pewnie trochę minie, nim wezmę kogoś do kina

Dla Ciebie przejadę całą Polskę, po przekątnej
Czyli, że mnie pojebało albo jesteś warta tego, nic nowego
Mogę pod oknem Ci śpiewać nad ranem
Lady Punk albo jakąś serenadę
Dla Ciebie zrobię fryzurę jak Lanek

Piszę historię dla gwiazd, żeby dla Ciebie każda z nich mogła spaść
Niewiele mogę Ci dać, ale jak smok cheeba śpiewa Ci dziś cały kraj

Potrzebuję czasu, by zacząć od zera
Miałem w planach nam kupić kampera
Mogłem przemyśleć, że to nie był za dobry pomysł
Oferować Ci zamrożonego krokieta

Kasa nigdy nie miała znaczenia
Miliony od prawa do lewa
Nigdy przed nikim się tak nie otwarłem
Tobie dałem nawet mojego fidget spinnera

Czego tam jeszcze chcesz (ej), czego tam jeszcze chcesz (ej)
Czego tam jeszcze chcesz, czego tam jeszcze chcesz (je, je, je)

Chciałbym tylko otworzyć serce i nie obchodzi mnie nic więcej
Zaśpiewałbym o tym w piosence, gdybym tylko tego się tak nie bał (ej)
Potem nowe rany wrzucę w kolekcję i roześmiany pójdę po jeszcze
Bo mocno ufam, mocno ufam, że najlepsze przede mną jest

Piszę historię dla gwiazd, żeby dla Ciebie każda z nich mogła spaść
Niewiele mogę Ci dać, ale jak smok cheeba śpiewa Ci dziś cały kraj



Credits
Writer(s): Paweł Kacperczyk, Maciej Kacperczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link