Nie chcę do domu iść
Ciepły poranek, słońca skwar na dworzu
Chyba już powinienem, ale nie chcę do domu iść
Co tu się działo lepiej nie mów nikomu
Bo znowu będą chcieli wmówić nam jak mamy żyć
A ja nie chcę życia jak każdy
Chcę koncerty grać, patrzeć w gwiazdy
Zawsze młodym być niczym Łajcik
Za to wszystko teraz zatańczmy
Tak jak tańczyliśmy wczoraj
Trochę lepszy feeling, bo zwąchaliśmy gibona
I od razu lżejsza głowa
O stan trzeźwości się nas pyta hulajnoga
Ziomek kurwa co jest grane
Bo nie wiem sam
Gdzie nie wejdę to polane mam, od kiedy gram
W sumie to bym zagrał w piłkę, dawajcie na boisko
Bo dziś pierdolimy szkołe i pierdolimy wszystko
Ziomek kurwa co jest grane
Bo nie wiem sam
Gdzie nie zagram rozjebane (heh)
Bo tak już mam
Teraz za to nad jeziorkiem pijemy smakowe winko
Położyłem chuj na system i od wtedy pykło wszystko
A wszystko pyka ostatnio
Żyję w filmie, więc nie pytaj czy warto
Mówili czego nie można i próbowali zamknąć
Otwarta głowa, tak jak otwarty balkon, bo
Ciepły poranek, słońca skwar na dworzu
Chyba już powinienem, ale nie chcę do domu iść
Co tu się działo lepiej nie mów nikomu
Bo znowu będą chcieli wmówić nam jak mamy żyć
A ja nie chcę życia jak każdy
Chcę koncerty grać, patrzeć w gwiazdy
Zawsze młodym być niczym Łajcik
Za to wszystko teraz zatańczmy
Także wsiadaj do auta
Jedziemy w trasę na najdłuższych wakacjach
To pojebane jak to wszystko się sprawdza
Zmieniałem szkołę, teraz zmieniamy miasta
Niechaj żyje rock&roll i niechaj żyje scena
To jest takie pojebane, że bardziej się nie da
Robię forse na wakacjach, a to ciągły melanż
No a ze mną GLHS, bo nic się nie zmienia
Więc dalej tańczę, mimo że dawno wstał nowy dzień
Śniadankiem Juleczka poczęstuje, no bo wie
Co najlepsze jest dla zachlanych mord
Jajeczniczka bam, lub maślany tost
(jejejeje) I tak gramy to
W życiu nie chodzi żeby przeżyć, tylko kurwa żyć
Jak ktoś Ci mówi co wypada, no to pierdol go
Bo to twój moment, zaraz nie zostanie po nas nic
Ciepły poranek, słońca skwar na dworzu
Chyba już powinienem, ale nie chcę do domu iść
Co tu się działo lepiej nie mów nikomu
Bo znowu będą chcieli wmówić nam jak mamy żyć
A ja nie chcę życia jak każdy
Chcę koncerty grać, patrzeć w gwiazdy
Zawsze młodym być niczym Łajcik
Za to wszystko teraz zatańczmy
Chyba już powinienem, ale nie chcę do domu iść
Co tu się działo lepiej nie mów nikomu
Bo znowu będą chcieli wmówić nam jak mamy żyć
A ja nie chcę życia jak każdy
Chcę koncerty grać, patrzeć w gwiazdy
Zawsze młodym być niczym Łajcik
Za to wszystko teraz zatańczmy
Tak jak tańczyliśmy wczoraj
Trochę lepszy feeling, bo zwąchaliśmy gibona
I od razu lżejsza głowa
O stan trzeźwości się nas pyta hulajnoga
Ziomek kurwa co jest grane
Bo nie wiem sam
Gdzie nie wejdę to polane mam, od kiedy gram
W sumie to bym zagrał w piłkę, dawajcie na boisko
Bo dziś pierdolimy szkołe i pierdolimy wszystko
Ziomek kurwa co jest grane
Bo nie wiem sam
Gdzie nie zagram rozjebane (heh)
Bo tak już mam
Teraz za to nad jeziorkiem pijemy smakowe winko
Położyłem chuj na system i od wtedy pykło wszystko
A wszystko pyka ostatnio
Żyję w filmie, więc nie pytaj czy warto
Mówili czego nie można i próbowali zamknąć
Otwarta głowa, tak jak otwarty balkon, bo
Ciepły poranek, słońca skwar na dworzu
Chyba już powinienem, ale nie chcę do domu iść
Co tu się działo lepiej nie mów nikomu
Bo znowu będą chcieli wmówić nam jak mamy żyć
A ja nie chcę życia jak każdy
Chcę koncerty grać, patrzeć w gwiazdy
Zawsze młodym być niczym Łajcik
Za to wszystko teraz zatańczmy
Także wsiadaj do auta
Jedziemy w trasę na najdłuższych wakacjach
To pojebane jak to wszystko się sprawdza
Zmieniałem szkołę, teraz zmieniamy miasta
Niechaj żyje rock&roll i niechaj żyje scena
To jest takie pojebane, że bardziej się nie da
Robię forse na wakacjach, a to ciągły melanż
No a ze mną GLHS, bo nic się nie zmienia
Więc dalej tańczę, mimo że dawno wstał nowy dzień
Śniadankiem Juleczka poczęstuje, no bo wie
Co najlepsze jest dla zachlanych mord
Jajeczniczka bam, lub maślany tost
(jejejeje) I tak gramy to
W życiu nie chodzi żeby przeżyć, tylko kurwa żyć
Jak ktoś Ci mówi co wypada, no to pierdol go
Bo to twój moment, zaraz nie zostanie po nas nic
Ciepły poranek, słońca skwar na dworzu
Chyba już powinienem, ale nie chcę do domu iść
Co tu się działo lepiej nie mów nikomu
Bo znowu będą chcieli wmówić nam jak mamy żyć
A ja nie chcę życia jak każdy
Chcę koncerty grać, patrzeć w gwiazdy
Zawsze młodym być niczym Łajcik
Za to wszystko teraz zatańczmy
Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.