Telefony

Co chcesz?

Chcę nakarmić ogień, dopaminowy post
Nie proszeni goście okupują mój dom
Skradły mi dzień cały, c'est la vie
Kruki, wrony, telefony, wściekłe psy

Miałem jeszcze wczoraj taki piękny sen
Te największe wytwórnie nagle chciały mnie
Letnie festiwale wydzwaniały też
Raperzy, co mają dziary piszą, "Mordo, łap mikrofon i na scenę"

Na teledyskach willa z basenem
Najlepiej ogarnij to jakimś barterem
Słyszysz, jak mi serce wali?
Pom-pom-pom-pom

Mogłem być daleko stąd
Wszyscy mówili do mnie, "Zostaw, nigdy nie będzie jak na fotkach, najlepiej podpal"
Mogłem być daleko stąd
Wszyscy mówili do mnie, "Zostaw, nigdy nie będzie jak na fotkach, najlepiej podpal"

Mija jakiś rok, w końcu duża scena
Cieszę się na wyjazd, rzadko stać na Opener'a
Ludzie już się schodzą, razem z nimi się pojawił stres
Może ten głupi telefon tutaj w końcu przyda się

Od razu odbieram - co u Ciebie?
U mnie wszystko pięknie, ale czekaj, czy nie miałeś być na scenie?
Tak, to prawda, już gitary nastrojone
Tylko chowam się za winklem, bo myśli mam teraz przykre

Boję się, że zgubię wersy i ogólnie nie wypali
Że mój bębniarz nie dojedzie, serce jak metronom wali
Posłuchaj (tudu, tudu, tudu, tudu)
Pom, pom, pom, pom

Mogłem być daleko stąd
Wszyscy mówili do mnie, "Zostaw, nigdy nie będzie jak na fotkach, najlepiej podpal"
Mogłem być daleko stąd
Wszyscy mówili do mnie "Zostaw, nigdy nie będzie jak na fotkach, najlepiej podpal"

Najlepiej podpal
Najlepiej podpal



Credits
Writer(s): Dariusz Dabrowski, Mateusz Hulbój
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link