Noce pełne gwiazd

Tak bardzo prawdę poznać chcę
I chcę zrozumieć
Czemu ciągle gubię się na nowo
Że słaby jestem to już wiem
Lecz ciągle szukam
I nadzieję mam
Że w końcu
Odnajdę Ciebie w pędzie mym
I dzięki Tobie zacznę żyć

Daj mi noce pełne gwiazd i łany zbóż
Daj mi chmury co szybują
I gdzie ptaki odlatują
Pozwól w niebo mi się unieść z nimi tam
Gdzie promieni jest początek
I gdzie słońce się nie kończy
Bo tam sam
Królujesz Ty
I spoglądasz na mnie z góry
I odsuwasz ciemne chmury
Bym mógł słońce znów
Zobaczyć jeszcze raz
Kładę się na łące wspomnień
W których wszystko ma początek

W tym wszystkim co otacza mnie
Tak ciężko jest pojąć
Co pochodzi z Ciebie
A co nie
I potrzebuję zdrowych oczu
Bym znów zobaczył jasno
Poznał i zrozumieć pragnął
To wszystko co oświetlasz mi
Bym nie miał lęku zaufać Ci

Daj mi noce pełne gwiazd i łany zbóż
Daj mi chmury co szybują
I gdzie ptaki odlatują
Pozwól w niebo mi się unieść z nimi tam
Gdzie promieni jest początek
I gdzie słońce się nie kończy
Bo tam sam
Królujesz Ty
I spoglądasz na mnie z góry
I odsuwasz ciemne chmury
Bym mógł słońce znów
Zobaczyć jeszcze raz
Kładę się na łące wspomnień
W których wszystko ma początek

Daj mi noce pełne gwiazd i łany zbóż
Daj mi chmury co szybują
I gdzie ptaki odlatują
Pozwól w niebo mi się unieść z nimi tam
Gdzie promieni jest początek
I gdzie słońce się nie kończy



Credits
Writer(s): Christoph Maletzko
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link