Tacy sami

Samotna i zła
Jakbyś z planety była zimnej
Tak to długo trwa
Że nikt nigdy nie znał Ciebie innej

Daleka jak sen
Wciąż nie dostrzegasz spraw i ludzi
A gdzieś czeka ten
Który kiedyś wreszcie Cię obudzi

Tak dobrze Cię znam
Chyba nawet lepiej niż Ty siebie
Jestem taki sam
Wciąż widzę setki plam na niebie

Nieufność to mgła (o-o-o-o-o)
Co przynosi tylko ciszę
Jak klatka ze szkła (o-o-o-o-o)
Nie pozwala nam się słyszeć

Tacy sami, a ściana między nami
Tacy sami
Tacy sami, a ściana między nami
Tacy sami

I nie mów mi: "Nie"
Że czasem takie życie się opłaca
Sama dobrze wiesz
Że co dzień tracisz coś, co już nie wraca

Samotność – to pies (o-o-o-o-o)
Co kąsa tak, bez uprzedzenia
Ja wiem jak to jest (o-o-o-o-o)
Znam to przecież, znam, aż do znudzenia

Tacy sami, a ściana między nami
Tacy sami
Tacy sami, a ściana między nami
Tacy sami

(Tak dobrze Cię znam, tak dobrze Cię znam, tak dobrze Cię znam)
Tacy sami
Tacy sami
Tacy sami
Tacy sami
Tacy sami, a ściana między nami
Tacy sami

Tacy sami, a ściana między nami
Tacy sami
Tacy sami, a ściana między nami
Tacy sami
Tacy sami, a ściana między nami
Tacy sami

Tacy



Credits
Writer(s): Jan Jozef Borysewicz, Jacek Skubikowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link