W domu

To jest już tak namacalne
To uczucie niewidzialne

Te chwile z Tobą, dwa serca płoną
Dając przyjemne światło

Te parę ścian, podłogi, kran
Nic nie znaczą, nic nie znaczą bez nas

Czas płynie sobie już tak spokojnie
Nie musimy już odliczać

Wystarczy patrzeć, czasami zadrżeć
Wystarczy być już razem

Marzyłem by każdej nocy przed dobranoc
Patrzeć Ci prosto w oczy już się nie rozstając

Marzyłem by każdej nocy przed dobranoc
Patrzeć Ci prosto w oczy już się nie rozstając

Życzyłem wszystkim chwilom, które zginą
Też tęsknocie, leżącej samej w kącie

Nie wracajcie

To jest już tak namacalne
To uczucie niewidzialne

Te chwile z Tobą, dwa serca płoną
Dając przyjemne światło

Te parę ścian, podłogi, kran
Nic nie znaczą, nic nie znaczą bez nas

Czas płynie sobie już tak spokojnie
Nie musimy już odliczać

Marzyłem by każdej nocy przed dobranoc
Patrzeć Ci prosto w oczy już się nie rozstając

Marzyłem by każdej nocy przed dobranoc
Patrzeć Ci prosto w oczy już się nie rozstając

Życzyłem wszystkim chwilom, które zginą
Też tęsknocie, leżącej samej w kącie

Nie wracajcie



Credits
Writer(s): Bartosz Olszowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link