sookie'n'syn
Wydaję 13. w piątek, bo ktoś rzucił na mnie klątwę
Nim postawię kropkę, postawię odwrotnie "i"
Nie idę na dno, nie żebym miał kompleks
Ale dawaj za to sos to wykrzyknikiem zakończę
Dobrze wiesz, że siedzę w tym od dekady
Nie mogę przestać, nie potrafię tego zabić
Zanim uwierzyłem w siebie porzuciłem zbędny afisz
Bo mój styl to żyła złota, a ten bit to dynamit
Mi się nie pali, lecz za chwilę będzie blowup
Nie chce się chwalić, to ostatnia przetargowa
Od śmiechu na sali po kolędy na salonach
Od gorzkich żali po post od rozczarowań
Ziomal, hip-hop bez zmian, kopalnia wafli
Chuj z brygadzistą, ja wyszedłem z taśmy
Z opanowaniem wykładam swoje karty
Niewątpliwie, suko, znudziło mi się być tym ostatnim
Sookie'n'synem, takich tylko za margines
Ten album to definitywnie w jedną stronę bilet
Każde słowo na nim zaciska mi linę
Póki w podziemiu nie zgnije
Będę mieć siłę, by być
Sookie'n'synem, takich tylko za margines
Ten album to definitywnie w jedną stronę bilet
Każde słowo na nim zaciska mi linę
Póki w podziemiu nie zgnije
Będę mieć siłę, by być
Wytykany palcem, popychany prądem
Rzeki słów, gdzie płyną same zdania niewygodne
Mój punkt widzenia wskazuje na dystopie
A poza horyzontem, cóż, nie będzie drobniej
Pojedyncze czy podwójne, leję na zabawy słowne
Japa truskule, nie muszę być dla was Miodkiem
Większość nie czai, słucha tego co modne
A raperzy kłamią w oczy, że nie chodzi o pieniądze
Stricte, moje epitafium już się pisze
Ten, co był burzą, a słyszeli tylko ciszę
Bloki się obudzą, wtopią się w moją niszę
Do ulicy mi bliżej, lecz niebo nie jest limitem
Zimna gęsta wóda spływa po mej ikrze
Ale dalej czuję postęp, nawet przez zatkaną klimpę
Wskazówek nie cofnę, a ty pogodź się z tym, że
Jestem w podziemiu, a ten singiel to angielskie wyjście
Hah
No bo wiesz kim jestem
Sookie'n'synem, takich tylko za margines
Ten album to definitywnie w jedną stronę bilet
Każde słowo na nim zaciska mi linę
Póki w podziemiu nie zgnije
Będę mieć siłę, by być
Sookie'n'synem, takich tylko za margines
Ten album to definitywnie w jedną stronę bilet
Każde słowo na nim zaciska mi linę
Póki w podziemiu nie zgnije
Będę mieć siłę, by być
Nim postawię kropkę, postawię odwrotnie "i"
Nie idę na dno, nie żebym miał kompleks
Ale dawaj za to sos to wykrzyknikiem zakończę
Dobrze wiesz, że siedzę w tym od dekady
Nie mogę przestać, nie potrafię tego zabić
Zanim uwierzyłem w siebie porzuciłem zbędny afisz
Bo mój styl to żyła złota, a ten bit to dynamit
Mi się nie pali, lecz za chwilę będzie blowup
Nie chce się chwalić, to ostatnia przetargowa
Od śmiechu na sali po kolędy na salonach
Od gorzkich żali po post od rozczarowań
Ziomal, hip-hop bez zmian, kopalnia wafli
Chuj z brygadzistą, ja wyszedłem z taśmy
Z opanowaniem wykładam swoje karty
Niewątpliwie, suko, znudziło mi się być tym ostatnim
Sookie'n'synem, takich tylko za margines
Ten album to definitywnie w jedną stronę bilet
Każde słowo na nim zaciska mi linę
Póki w podziemiu nie zgnije
Będę mieć siłę, by być
Sookie'n'synem, takich tylko za margines
Ten album to definitywnie w jedną stronę bilet
Każde słowo na nim zaciska mi linę
Póki w podziemiu nie zgnije
Będę mieć siłę, by być
Wytykany palcem, popychany prądem
Rzeki słów, gdzie płyną same zdania niewygodne
Mój punkt widzenia wskazuje na dystopie
A poza horyzontem, cóż, nie będzie drobniej
Pojedyncze czy podwójne, leję na zabawy słowne
Japa truskule, nie muszę być dla was Miodkiem
Większość nie czai, słucha tego co modne
A raperzy kłamią w oczy, że nie chodzi o pieniądze
Stricte, moje epitafium już się pisze
Ten, co był burzą, a słyszeli tylko ciszę
Bloki się obudzą, wtopią się w moją niszę
Do ulicy mi bliżej, lecz niebo nie jest limitem
Zimna gęsta wóda spływa po mej ikrze
Ale dalej czuję postęp, nawet przez zatkaną klimpę
Wskazówek nie cofnę, a ty pogodź się z tym, że
Jestem w podziemiu, a ten singiel to angielskie wyjście
Hah
No bo wiesz kim jestem
Sookie'n'synem, takich tylko za margines
Ten album to definitywnie w jedną stronę bilet
Każde słowo na nim zaciska mi linę
Póki w podziemiu nie zgnije
Będę mieć siłę, by być
Sookie'n'synem, takich tylko za margines
Ten album to definitywnie w jedną stronę bilet
Każde słowo na nim zaciska mi linę
Póki w podziemiu nie zgnije
Będę mieć siłę, by być
Credits
Writer(s): Bartlomiej Gargula
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.