Freestyle2023

Wiem jak mnie nazywasz choć udajesz przyjaciela
Mimo twej kreacji gita obgadałeś mnie jak cwela
Kiedyś
Oddałem serce i nazwałem was ziomkami
Dzisiaj chciałbym cofnąć czas by was nigdy tu nie poznać
Nawet największemu wrogowi nie życzę wokół siebie takich ludzi
Najpierw z jednym się meetujesz to pierdoli na drugiego
Potem idziesz do trzeciego a ten Ci nadaje
Dwie godziny jaki kurwa jest ten pierwszy
Niby tworzycie ekipę a naprawdę się nie znacie
Jeden na drugiego,trzeci z czwartym znowu na pierwszego
Potem nagle idzie info, że to Ty jesteś tą żmiją
Że to Ty pierdolisz jakieś świństwa na pierwszego
Na drugiego niby wymyśliłeś jakiś smaczek
A o trzecim szkoda gadać bo to jest największy frajer
Jak mam potem im zaufać skoro uciekli przed czasem
Jak mam potem im zaufać skoro uciekli przed czasem

Ja przed czasem to skończyłem z wami walkę cwele
Coś mi gadasz o przyjaźni a się stałeś dla mnie cieniem
Dzisiaj patrzysz na me skrzydła i jak latam po tym niebie
Młody Skywalker a Vader we mnie już od dawna drzemie
Nie chce z wami nic wspólnego no bo nie dotykam gówna
Przyszła pora aby wyjaśnić te kwestie,także zamieniaj się w słuch
Napisałem tutaj prawdę i Ty dobrze o tym wiesz
Możesz nawet mnie przeprosić ale w chuju mam ten gest



Credits
Writer(s): Marcel Tarnowski, Sad Cg
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link