Mickey Mouse
Dobry wieczór pani Sowo
Ale numer
Nie dla mnie sen
Dzisiaj na miasto idę (yeah)
Miałam zluzować
Mimo to znowu pije (ye-ye-yeah)
Chyba na nowo
Dzisiaj się narodziłem
Ile piję, w ile?
Jakoś ze dwa litry na godzinę
Wychodzę na miasto
Biorę byle jakie buty
Ze mną idzie Gaba
No to będę pewnie skuty
Wokół pełno świateł
Gra muzyka, wolne ruchy
Ludzie tu dla siebie są jak pierdolone duchy
No może poza tym, że się kleją jakieś dupy
Ja nie daję im atencji, bo nie jestem głupi
Przecież to są tylko jakieś napalone groupies
Ja mam ten bounce (okej)
Widzicie tu gdzieś wódę?
Pyta się Mickey Mouse (że co?)
A poznałem go w klubie (co za gość)
Ja, ja mam ten bounce (okej)
Widzicie tu gdzieś wódę?
Pyta się Mickey Mouse (że co?)
A poznałem go w klubie (co za gość)
(Ja mam ten bounce)
(Ja mam ten bounce)
Mój ziomek na imię ma Mickey Mouse
A poznałam tego świrusa w klubie
On mnie rozumie
On mi poleje
Michał to pojeb
Michał to czuje
Michał to kat!
Widziałam raz jak walił wiadro
Rano pod klatką (kto chce być jak on?)
On mówi głupoty
Ja odpinam wroty
(Lecimy jak najdalej stąd)
(Jak najdalej)
Nie spinaj się
Przecież mamy całą noc
Jak piwko nie pomoże
To Mickey przywiezie-
Ja mam ten bounce (okej)
Widzicie tu gdzieś wódę?
Pyta się Mickey Mouse (że co?)
A poznałem go w klubie (co za gość)
Ja, ja mam ten bounce (okej)
Widzicie tu gdzieś wódę?
Pyta się Mickey Mouse (że co?)
A poznałem go w klubie (co za gość)
Ale numer
Nie dla mnie sen
Dzisiaj na miasto idę (yeah)
Miałam zluzować
Mimo to znowu pije (ye-ye-yeah)
Chyba na nowo
Dzisiaj się narodziłem
Ile piję, w ile?
Jakoś ze dwa litry na godzinę
Wychodzę na miasto
Biorę byle jakie buty
Ze mną idzie Gaba
No to będę pewnie skuty
Wokół pełno świateł
Gra muzyka, wolne ruchy
Ludzie tu dla siebie są jak pierdolone duchy
No może poza tym, że się kleją jakieś dupy
Ja nie daję im atencji, bo nie jestem głupi
Przecież to są tylko jakieś napalone groupies
Ja mam ten bounce (okej)
Widzicie tu gdzieś wódę?
Pyta się Mickey Mouse (że co?)
A poznałem go w klubie (co za gość)
Ja, ja mam ten bounce (okej)
Widzicie tu gdzieś wódę?
Pyta się Mickey Mouse (że co?)
A poznałem go w klubie (co za gość)
(Ja mam ten bounce)
(Ja mam ten bounce)
Mój ziomek na imię ma Mickey Mouse
A poznałam tego świrusa w klubie
On mnie rozumie
On mi poleje
Michał to pojeb
Michał to czuje
Michał to kat!
Widziałam raz jak walił wiadro
Rano pod klatką (kto chce być jak on?)
On mówi głupoty
Ja odpinam wroty
(Lecimy jak najdalej stąd)
(Jak najdalej)
Nie spinaj się
Przecież mamy całą noc
Jak piwko nie pomoże
To Mickey przywiezie-
Ja mam ten bounce (okej)
Widzicie tu gdzieś wódę?
Pyta się Mickey Mouse (że co?)
A poznałem go w klubie (co za gość)
Ja, ja mam ten bounce (okej)
Widzicie tu gdzieś wódę?
Pyta się Mickey Mouse (że co?)
A poznałem go w klubie (co za gość)
Credits
Writer(s): Kevin Jacoutot, Viktor Vardanyan, Gabriela Bednarz, Antoni Matyja
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.