Wprdl

Teraz wiem, że kurwy jebać prądem
I nie uchronisz się przed publicznym linczu osądem
Było wszystko na tacy, i było cacy, aż tu jebło trądem
Pokarało świądem, parasz się nierządem

Wszystko się skończyło, nie było miło
Serce gniło było, Tyło się, tyło, aż się odbiło

Teraz rage, zerwę kajdany, połamię pejcz
Koniec scen, sen, zen, żegnaj stage
To ten, któremu w drogę się nie wchodzi
Na otwieranie się nie godzi, puszczalski zapał schłodzi
Wyrwę murom zębiska krat, to ja twój kat
Karma siad, bo to ja mam nienawistny skład
Lepiej nie podchodź do mnie, unikaj szmat
Zimnokrwisty gad, który ukróci twe cierpienie
Pierdolenie i tłumaczenie się w tej scenie, skomlenie

Nowy początek, wylany wrzątek, skończony wątek



Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link